Wczorajsze gwałtowne deszcze i wichury, które przetaczały się przez Polskę, oszczędziły powiat gostyński. Strażacy odnotowali zaledwie pięć niegroźnych interwencji. Nie ma informacji, by ktokolwiek został poszkodowany.
Tym razem najgroźniejsza burza ominęła powiat gostyński. Deszcze i silne wiatry, które nawiedziły nasz region w czwartek po południu, nie wyrządziły żadnych poważniejszych szkód. Strażacy wyjeżdżali do pięciu zdarzeń. W Borku Wlkp i Głuchowie usuwali drzewa powalone na jezdni, natomiast w Goli i Pudliszkach nadłamane konary drzew, które były zagrożeniem dla przejeżdżających samochodów. Ostatnią interwencję odnotowano na osiedlu 1000-lecia w Gostyniu. - Zerwana została linia energetyczna pomiędzy blokami - mówi ogn. Mateusz Rajewski, dyżurny KP PSP Gostyń. Strażacy zabezpieczali miejsce do czasu przyjazdu pogotowia energetycznego. - Poza tym było spokojnie - dodał.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz