To była dość niebezpieczna sytuacja. Kierowca osobowego seata wjechał w nieoznakowany radiowóz na sygnale, którym konwojowano przestępcę

Niebezpieczna sytuacja miała miejsce na drodze wojewódzkiej 434 w Gostyniu. Policyjny radiowóz, którym konwojowano przestępcę, zderzył się z samochodem osobowym. Zawinił ten drugi, bo nieoznakowana kia, jak zaznaczył rzecznik policji, jechała główną drogą i miała włączone sygnały świetlne oraz dźwiękowe.

Informację o zderzeniu otrzymaliśmy od czytelników, którzy około godz. 11:30 przejeżdżali przez skrzyżowanie ul. Poznańskiej - Europejskiej - Al. Kasyna Gostyńskiego w Gostyniu. Wiadomość potwierdził rzecznik gostyńskiej Komendy Powiatowej Policji w Gostyniu. W nieoznakowany radiowóz, którym jechali dwaj policjanci z KPP w Śremie wraz z osobą zatrzymaną, uderzyła inna osobówka.

Radiowóz miał mieć włączone sygnały błyskowe i dźwiękowe. - Kierujący samochodem osobowym marki Seat Ibiza podczas włączania się do ruchu nie zachował szczególnej ostrożności, w wyniku czego nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu i doprowadził do zderzenia bocznego z prawidłowo jadącym nieoznakowanym pojazdem uprzywilejowanym, który był prowadzony przez policjanta ze Śremu - mówi Sebastian Myszkiewicz, rzecznik KPP Gostyń.

Kierowcą seata okazał się 63-letni mieszkaniec powiatu gostyńskiego, radiowozem kierował 26-letni funkcjonariusz. Obaj byli trzeźwi. Uczestnikom zdarzenia nic się nie stało. Sprawcę kolizji ukarano mandatem i 6 punktami karnymi.

Fot. Mateusz