Ogromną nieodpowiedzialnością wykazał się młody kierowca, który, jak wszystko wskazuje, pędził jedną z ulic w Krobi zbyt szybko. Samochód, którym kierował, wypadł z drogi i z impetem uderzył w betonowy płot, potem raz jeszcze się odbił i zatrzymał na żeliwnym ogrodzeniu tej samej posesji.
Do zdarzenia doszło 15 marca około godz. 15:50 na ul. Mickiewicza w Krobi. Kierowca peugeota 206, jadąc od strony obwodnicy w kierunku centrum miasta, na zakręcie stracił panowanie nad kierownicą. Pojazd najpierw uderzył w betonowy płot, przewracając go, potem odbił się i wpadł na żeliwne ogrodzenie tej samej posesji. Wszystko wskazuje na to, że młody mężczyzna jechał za szybko.
Kierującemu nic się nie stało, towarzyszącemu mu pasażerowi również. Cudem nie ucierpiał też żaden z mieszkańców domu. Nikt w tym czasie nie przechodził chodnikiem ani nie przejeżdżał ulicą.
qqqq18:49, 15.03.2018
3 1
Czy po tej Krobi jedża sami *%#)!& ile już było tych wypadków w płot. 18:49, 15.03.2018
Bmw05:35, 16.03.2018
3 0
No popatrzcie to nie bmw oj oj oj 05:35, 16.03.2018
W głowie pusto 07:21, 16.03.2018
0 0
Kierowca bezmyślny.. Dobrze że nikogo przechodzącego akurat tam nie było! WYSŁAĆ CHŁOPA JESZCZE RAZ NA EGZAMIN Z KAT. B JAK JEŹDZIĆ NIE UMIE???? 07:21, 16.03.2018
Burmistrz Krobi10:07, 16.03.2018
1 0
No ch** zdarza się 10:07, 16.03.2018
ziomek 10:09, 16.03.2018
0 0
ale *%#)!& ! ale to było dobre :) 10:09, 16.03.2018
Wwww10:45, 16.03.2018
0 0
Zabrać deb,,lowi prawko na 10 lat a później wysłać do psychiatry 10:45, 16.03.2018
g2s316:45, 16.03.2018
0 0
koszty naprawy płotu 2500 samochód na straty nawet bracia Collins nie pomogą Jeszcze Stary cie urządzi boś jechał na jego OC 16:45, 16.03.2018