Zamknij

Mieszkaniec Pogorzeli wziął w leasing maszyny o wartości ponad miliona złotych, ale rat nie płacił. Sprawą zajęła się policja i prokuratura

11:56, 14.03.2018 MiS Aktualizacja: 21:39, 14.03.2018
Skomentuj

Na grubo ponad milion złotych oszacowano wartość maszyn rolniczych przywłaszczonych przez mieszkańca powiatu gostyńskiego. Mężczyzna wziął urządzenia w leasing, a następnie przestał spłacać raty. Pomimo licznych wezwań nie zwrócił sprzętu właścicielom. Sprawą zajęła się prokuratora, niestety części urządzeń nie udało się odzyskać.

Mieszkaniec gminy Pogorzela pierwsze maszyny rolnicze wziął w leasing we wrześniu 2016 roku, kolejne w październiku 2017 roku i styczniu 2018 roku. Z czasem przestał spłacać raty, a zaległości na rzecz firm leasingowych rosły. Mimo wezwań do uregulowania powstałego zadłużenia i wielokrotnych prób kontaktu z 44-latkiem firmom nie udało się odzyskać sprzętu rolniczego. Ze sprawą nie poradzili sobie też windykatorzy.

Gostyńska policja - Wydział ds. Przestępczości Gospodarczej oraz prokuratura zajęły się sprawą w październiku 2017 roku. Wówczas do Komendy Powiatowej Policji wpłynęło zawiadomienie dotyczące przywłaszczenia koparki o wartości blisko 200 tys. zł. Dochodzenie w tej sprawie było dwukrotnie przedłużane. Z czasem okazało się, że mężczyzna ma na sumieniu znacznie więcej... umów leasingowych, których nie spłacał. - 13 lutego w tej sprawie zostało wdrożone postępowanie w nowej formie, gdyż w przypadku ustalenia wartości przekraczającej 200 tys. złotych mamy do czynienia z typem kwalifikowanym przestępstwa przywłaszczenia określonym w art. 284 par. 2 KK w związku z art. 294 par. 1 KK, gdzie kara pozbawienia wolności wynosi od 1 roku do 10 lat - mówi Jacek Masztalerz, prokurator rejonowy w Gostyniu.

Dzień później (14 lutego) mieszkańca gminy Pogorzela przesłuchano w charakterze podejrzanego i przedstawiono mu siedem zarzutów przywłaszczenia dwóch ładowarek teleskopowych, prasy rolującej, zgrabiarki karuzelowej, ciągnika rolniczego John Deere, wozu asenizacyjnego i pługu. - Łączna wartość przedmiotów użytkowanych w ramach umów leasingu to 1 023 715, 77 złotych - mówi prokurator Jacek Masztalerz. Część maszyn udało się zwrócić firmom leasingowym, które zostały sprzedane przez inne podmioty pożyczkowe, którym mężczyzna był winien pieniądze.

Podejrzany nie przyznaje się do winy i odmówił składania wyjaśnień. - Skorzystał z przysługującego mu prawa i złożył zażalenie na decyzję prokuratora dotyczącą orzeczenia wobec niego środków zapobiegawczych w postaci dozoru policji i poręczenia majątkowego. Sąd Rejonowy w Gostyniu, rozpoznając ten środek odwoławczy, na początku marca roku utrzymał w mocy zakwestionowaną decyzję prokuratora rejonowego - wyjaśnia prokurator rejonowy w Gostyniu. - Jednocześnie z uwagi na to, że nie odzyskaliśmy jako organy procesowe całości mienia, które stanowi przedmiot wykonawczy przestępstwa, prokurator zdecydował, żeby orzec wobec sprawcy również środek w postaci zabezpieczenia majątkowego. W tym konkretnym wypadku jest to hipoteka przymusowa na nieruchomości do kwoty ponad 500 tys. złotych, gdzie elementami, które ewentualnie są zabezpieczone tego rodzaju decyzją procesową, jest kara grzywny w kwocie prognozowanej 100 stawek dziennych po 100 złotych każda oraz mienie, które jeszcze nie zostało odzyskane o wartości 453 995, 70 złotych - podsumowuje prokurator Jacek Masztalerz.

(MiS)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

Anty bizmesmenAnty bizmesmen

0 0

Czy ktos wie kto jest??????????????? 11:25, 18.03.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo
0%