Jechał za szybko i za zakrętem stracił panowanie nad autem. W efekcie uderzył w stojący przy drodze słup energetyczny. Zamiast zgłosić sprawę odpowiednim służbom odjechał jak gdyby nigdy nic z miejsca kolizji. Ucieczka nic mu nie dała, bo kary nie uniknął...
W środę 14 lutego około godz. 5:30 na ul. Fabrycznej w Gostyniu samochód osobowy marki BMW uderzył w słup energetyczny i zniknął bez śladu. - Z ustaleń policjantów wynika, że kierowca tego pojazdu nie dostosował prędkości do panujących warunków atmosferycznych, w wyniku czego stracił panowanie nad samochodem i uderzył w słup energetyczny. Po tym zdarzeniu odjechał - mówi Sebastian Myszkiewicz, rzecznik gostyńskiej policji. Funkcjonariuszom jeszcze tego samego dnia udało się dotrzeć do kierowcy. Okazał się nim 21-letni mieszkaniec powiatu gostyńskiego. - Był trzeźwy w chwili zdarzenia. Został ukarany mandatem w wysokości 200 złotych - dodaje rzecznik KPP Gostyń. Nikt w tym zdarzeniu nie ucierpiał i nie odniósł obrażeń. Naprawą uszkodzonego słupa zajęli się pracownicy pogotowia energetycznego.
glut12:51, 15.02.2018
i znowu bmw!!!najlepiej wycofać natychmiast te auta z dróg publicznych bo stwarzają zagrozenia 12:51, 15.02.2018
ANNA16:16, 15.02.2018
Co ma tu do rzeczy marka auta ? Rozumu brak !!! Od lat jeżdżę BMW, mój mąż również i jakoś takie przygody nam się nie zdarzają. 16:16, 15.02.2018
kic17:02, 15.02.2018
W Gostyniu radar widziałem ostatnio rok temu.Piractwo kwitnie. Za czasów P.Wiśniewskich wszyscy się bali a teraz kierowcy robią co chcą 17:02, 15.02.2018
lolek17:28, 15.02.2018
nooo i pan w tez sie bawił za co nieco 17:28, 15.02.2018
karina13:45, 15.02.2018
5 2
100/100 13:45, 15.02.2018
Nicko18:00, 15.02.2018
4 2
To nie auta stwarzają zagrożenia , tylko ich kierowcy. 18:00, 15.02.2018
Glutek10:07, 18.02.2018
0 0
Sam jesteś zagrożeniem.... 10:07, 18.02.2018