Trzy zastępy straży pożarnej interweniowały na terenie zakładu HJ Heinz Pudliszki. Załączyła się jedna z czujek przeciwpożarowych w jednej z hal. Alarm okazał się na szczęście fałszywy.
Alarm o pożarze w przetwórni Pudliszki postawił w środę 6 grudnia (około godz. 18:00) na równe nogi trzy zastępy strażaków. Kiedy jednak dotarli na miejsce, okazało się, że zagrożenia pożarowego nie było. Włączyła się czujka dymu w jednej z hali. - Doszło do awarii tryskaczy w hali pompowni - mówi ogn. Mateusz Rajewski, dyżurny KP PSP Gostyń. - Alarm okazał się fałszywy - dodaje dyżurny.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz