Zamknij

Asp. sztab. S. Kasperkowiak: Mężczyzna jechał od strony rynku w kierunku ronda. Z tego co mówił pękła mu opona w auie...

22:24, 23.11.2017 MiS
Skomentuj

Kolejne tego dnia niebezpieczne zdarzenie na drogach powiatu gostyńskiego. Tym razem samochód osobowy uderzył w budynek jednorodzinny w Krobi. Przód auta został zmiażdżony. Kierowca twierdził, że pękła mu opona, dlatego stracił panowanie nad pojazdem.

W czwartek 23 listopada kilka minut po godz. 20 jadący ul. Powstańców Wlkp. kierowca BMW uderzył w budynek jednorodzinny w Krobi. - Mężczyzna jechał od strony rynku w kierunku ronda. Z tego co mówił, pękła mu opona w aucie, zjechał na chodnik i uderzył w mur - mówi asp. sztab. Sebastian Kasperkowiak, dowódca KP PSP Gostyń. Kierowca miał dużo szczęścia. Przód i bok BMW zostały zmiażdżone, mimo to 32-latek zdołał wyjść z pojazdu o własnych siłach. Mężczyzna został przewieziony do szpitala. Doznał niegroźnego urazu głowy i zadrapań na dłoniach. Wyjaśnianiem okoliczności zdarzenia zajęli się policjanci.

Podobne sytuacje na tej ulicy mają miejsce nawet kilka razy w roku. - Trudno powiedzieć, czy zawiniła prędkość, czy faktycznie pękła opona, ale jeśli ktoś w końcu czegoś nie zrobi, w przyszłości może tu dojść do tragedii - mówiła mieszkanka ul. Powstańców Wlkp. - Najważniejsze, że nikt nie szedł chodnikiem. Na pewno by nie przeżył zderzenia z tym autem i budynkiem - dodała kolejna mieszkanka Krobi.

(MiS)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(11)

AmanAman

4 5

A to ze z dzieckiem jechal to sie nie przyznal *%#)!& frajer 06:34, 24.11.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

maromaro

5 6

Szczęscie to on miał że nikt akurat chodnikiem nie szedł...BMW i wszystko jasne a o pękniętej oponie to może dzieciom opowiadać bajki!!!Prędkość i jeszcze raz prędkość,jechałby przepisowo to opanował by samochód nawet jeśli ta opona "wystrzeliła" 09:23, 24.11.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

19751975

4 4

Gdyby jechal zgodnie z przepisami,czyli 40,to napewno by tak auta nierozwalil,nawet jesliby opona pekla,bo bylby w stanie opanowac pojazd.No ale coz bmw/bolid mlodziezy wiejskiej/. 09:27, 24.11.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

showmeshowme

4 1

pokaz mi kogos kto tutaj jezdzi 40. 10:08, 24.11.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

BreBre

7 3

Mowił też ze pasy miał zapięte a pajęczynke na szybie zrobił spajdermen :) 10:50, 24.11.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

ncnc

4 5

Nie znacie człowieka to nie oceniajcie- w aucie też was nie było. A od "frajerów" wyzywajcie swoich kolegów. Kierowcą NIE był nierozgarnięty gówniarz który popisuje się bo ma bmw.
A chyba nikt z was nigdy nie był w sytuacji gdy pęka opona podczas jazdy- skoro takich znawców tu mamy.
Także wszechwiedzące *%#)!& - zajmijcie się sobą aniżeli *%#)!& się wszędzie gdzie się da :) 17:19, 24.11.2017

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

NnNn

2 0

Oczywiście, że nie był to gówniarz. Tylko ma szczęście do dziwnych zdarzeń drogowych...
Nie pierwszy raz zreszta tylko teraz nawet śruba w mózgu nie sprawi ze bedzie mądrzejszy. 20:56, 24.11.2017


GośćGość

5 7

Tak właśnie kończy się cwaniactwo....... Przewaga mocy nad umiejętnościami..... Żalllll.... 17:48, 24.11.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

BMWBMW

5 2

Przestańcie z tym BMW i BMW, wszystko jasne itp bo rzygać się chce. Tak jakby inni którzy maja vw opla czy inną markę auta nie łamali przepisów i nie mieli wypadków jak była by to inna marka auta to nikt by *%#)!& nie pisał. 16:05, 25.11.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

złozło

0 10

słabiak ja z rynku wujezdam gaz do podlogi i jakos nigdy niewyjebalemw nic a w luku kolo parku wjezdam gróbo ponad 100 07:33, 26.11.2017

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

MaroMaro

0 0

Do czasu... 15:44, 28.11.2017


0%