Zaniepokojona matka weszła do łazienki i zobaczyła córkę leżącą na podłodze. Kobieta nie zdołała jednak wezwać pomocy, bo też zrobiło się jej słabo. Zrobili to inni domownicy, którzy usłyszeli dziwne odgłosy.
We wtorek około godz. 22:30 gostyńscy strażacy otrzymali zgłoszenie dotyczące ulatniania się tlenku węgla w mieszkaniu przy ul. Jana Pawła II w Gostyniu. Kiedy strażacy, dotarli na miejsce 17-letnia dziewczyna, była nieprzytomna z wyraźnymi oznakami podtrucia tlenkiem węgla. 37-letnia matka zasłabła, ale był z nią kontakt.
- Z pierwszego komunikatu wynikało, że mamy jedną osobę nieprzytomną. Na miejscu okazało się, że są dwie poszkodowane - mówi asp. sztab. Wojciech Idkowiak z KP PSP Gostyń, kierujący działaniami ratunkowymi.
- 17-letnia córka brała kąpiel. Kiedy jej matka weszła do łazienki, dziewczyna leżała na podłodze. Kobieta, zanim wezwała pomoc, sama w pewnym momencie źle się poczuła i ostatecznie pomoc wezwali inni mieszkańcy tego budynku - dodaje nasz rozmówca.
Strażacy ewakuowali z pomieszczeń obie poszkodowane. Pozostała trójka domowników wyszła o własnych siłach, nic im nie było.
- Przez krótki czas podawaliśmy poszkodowanym tlen i obie odzyskały przytomność, następnie zostały przekazane zespołowi ratownictwa medycznego i przewiezione do szpitala w Gostyniu - mówi asp. sztab. Wojciech Idkowiak.
Czujniki, w które wyposażeni są strażacy, wykazały obecność tlenku węgla. Budynek przewietrzono.
- Czujniki wykazały 115 ppm, a pomieszczenia były już wietrzone, więc zakładamy, że stężenie było o wiele większe przed naszym przybyciem - mówił asp. sztab. Wojciech Idkowiak. - Dla przykładu 100 ppm to stężenie, w którym przebywanie w czasie około 2 godzin daje symptomy w postaci bólu głowy i nudności - dodaje.
Przyczyną ulatniania się czadu był najprawdopodobniej niesprawny piecyk gazowy w łazience.
- Wygasiliśmy kominek w obiekcie i wyłączyliśmy z eksploatacji piecyk gazowy podgrzewający wodę i właśnie w nim upatrujemy źródło tlenku węgla - mówił strażak.
Strażacy apelują, aby przed sezonem grzewczym sprawdzić instalacje kominowe i gazowe, a także zabezpieczyć się czujnik czadu. W budynku, gdzie doszło wczoraj do podtrucia, nie było takiego urządzenia.
[ALERT]1664347872312[/ALERT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz