W kabinie samochodu ciężarowego leży mężczyzna, a drzwi są zamknięte. Ta informacja postawiła na nogi zarówno policję, jak i straż pożarną.

W kabinie samochodu ciężarowego leży mężczyzna, a drzwi są zamknięte. Ta informacja postawiła na nogi zarówno policję, jak i straż pożarną.  Zgłaszającym okazał się natomiast 29-latek, który już wcześniej wielokrotnie zgłaszał fałszywe alarmy i był za to karany.  

Wczoraj około godz. 19:30 policjanci zostali powiadomieni, że w samochodzie ciężarowym zaparkowanym przy galerii dworcowej w Gostyniu leży mężczyzna. Drzwi pojazdu miały być zamknięte, a zgłaszający nie mógł dostać się do środka. Oprócz funkcjonariuszy policji na miejsce skierowano również zastępy strażaków. 

- Okazało się, że w samochodzie ciężarowym nikogo nie było - mówi asp sztab. Monika Curyk, oficer prasowy KPP w Gostyniu. 

Mężczyzna, który zawiadomił służby już wcześniej zgłaszał podobne sytuacje, które nie zostały potwierdzone.

- Za wywołanie niepotrzebnej czynności zgodnie z art. 66 kodeksu wykroczeń mężczyzna został ukarany mandatem karnym. - mówi rzecznik gostyńskiej policji. - 29-letni mieszkaniec Gostynia już wcześniej powiadamiał o tego typu sytuacjach. Był za to karany kilkukrotnie mandatami karnymi, wobec niego prowadzone były również czynności wyjaśniające i kierowane wnioski do Sądu Rejonowego w Gostyniu - podsumowuje asp. sztab Monika Curyk z KPP Gostyń. 

[ALERT]1634632755934[/ALERT]