Już raz stracił "prawko" za jazdę na podwójnym gazie, ale to go nie powstrzymało. Do tego przekroczył prędkość, dlatego został zatrzymany

Już raz stracił "prawko" za jazdę na podwójnym gazie, ale to go nie powstrzymało. Do tego przekroczył prędkość, dlatego został zatrzymany przez patrol policji. Gdy wszystko wyszło na jaw  tłumaczył, że pomaga w rodzinnym biznesie.

Policjanci Wydziału Ruchu Drogowego wczoraj około godz. 16. na trasie Siedlec - Pępowo zatrzymali do kontroli drogowej pojazd marki Honda, którego kierowca jechał zbyt szybko. Był nim 40-letni mieszkaniec powiatu krotoszyńskiego. - Oświadczył, że nie posiada uprawnień do kierowania, ponieważ zostały mu zatrzymane za jazdę w stanie nietrzeźwości. Po sprawdzeniu mężczyzny w policyjnych systemach okazało się, że posiada zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych - mówiła asp. sztab. Monika Curyk, oficer prasowy KPP w Gostyniu.

Policjantom, którzy go zatrzymali tłumaczył, że pomaga w rodzinnym biznesie, co wymaga od niego przemieszczania się samochodem. Nie jest to jednak żadne usprawiedliwienie. Mężczyzna odpowie nie tylko za przekroczenie niedozwolonej prędkości, ale też za niestosowanie się do wyroku sądu, za co grozi od 3 miesięcy do 5 lat więzienia.

[ALERT]1614079610758[/ALERT]