Idziesz z przyjaciółmi do parku, a tu taki chlew... Brakuje słów

W tym parku często dochodziło do aktów wandalizmu, kiedy więc mieszkańcy w niedzielne popołudnie zobaczyli zaśmiecony teren i uszkodzone ławki - zrobili zdjęcia. Urzędnicy sprawdzili i nie mają wątpliwości. Tym razem raczej nikogo "fantazja" nie poniosła, ale z pewnością komuś zabrakło...kultury. Pytanie komu?

Zdjęcia od zbulwersowanych mieszkańców , którzy wybrali się na spacer do parku im. Jana Pawła II w Krobi trafiły do nas już wczoraj.  Widać na nich uszkodzone ławki i zaśmiecony teren. Był też krótki komentarz. - Wychodzisz sobie w niedzielę z przyjaciółmi na spacer do parku, a tu taki chlew...Brakuje słów. Prosiłbym o poruszenie tego tematu. Tym bardziej, że w parku podobno są kamery - napisał jeden z czytelników.

Okazuje się, że do aktu wandalizmu tym razem nie doszło. - Uszkodzenia wynikają z eksploatacji. W przeszłości, gdy dochodziło do aktów wandalizmu, te uszkodzenia były większe – niszczone były elementy placu zabaw i małej architektury - mówi Adam Sarbinowski z Urzędu Miejskiego w Krobi. - Dobrze, że mieszkańcy zwracają uwagę na to, że są jakieś uszkodzenia, to pokazuje, że zależy im na przestrzeni publicznej, żeby była czysta i funkcjonalna. Dodam, że już zleciliśmy uzupełnienie ubytków. Co do zaśmiecenia terenu, to my nie kontrolujemy, kto wchodzi do parku. Wiadomo przebywają tam młodzi ludzie i nie tylko, a zachowują się różnie... My opróżniliśmy kosze już w godzinach rannych - podsumowuje Adam Sarbinowski.

[ALERT]1561983266448[/ALERT]