Pierwotne plany modernizacji Wyspy Kasztelańskiej trzeba będzie zmienić, a z niektórych wręcz zrezygnować

Odkrycie archeologiczne na Wyspie Kasztelańskiej w Krobi mocno pokrzyżowało gminie plany inwestycyjne. Pod ziemią znaleziono mury kasztelańskie i pałacu biskupów poznańskich. Efektem jest konieczność zmian w planie zagospodarowania wyspy w ramach jej rewitalizacji. Nie ma między innymi szans na budowę zejścia do fosy, a komplikacji może być więcej.

Prace archeologów na wyspie mają związek z zakończoną właśnie inwestycją polegającą na generalnym remoncie, a w zasadzie na budowie niemal od fundamentów obiektu Centrum Popularyzacji Nauki. Budynek jest gotowy, a obok znajdują się wykopy po pracach archeologów. - Zgodnie z oczekiwaniami, bo nie jest to niespodzianka, natrafiono na pozostałości kasztelanii i pałacu biskupów poznańskich. Mury znajdują się płytko pod ziemią, niespełna metr. Jest to obszar ścisłej strefy konserwatorskiej i dlatego przy remoncie budynku Centrum Nauki konieczne było zachowanie obiektu w obrębie oryginalnych fundamentów – mówi burmistrz Krobi Sebastian Czwojda.

Gmina ma już program dotyczący rewitalizacji Wyspy Kasztelańskiej. Renowacja była pierwotnie planowana w tym roku, ale samorząd odłożył ją, by ,,zmieścić'' inwestycję w ramach programu odnowy miasta. Z tego powodu zlecono też prace archeologom. Teraz wiadomo, że pierwotne plany modernizacji wyspy trzeba będzie zmienić, a z niektórych wręcz zrezygnować. - Planowane było między innymi zejście do fosy właśnie od strony, gdzie znaleziono pozostałości dawnych murów. Już wiemy, że zejścia w tym miejscu wykonać nie będziemy mogli. W obecnym stanie prawnym nie jesteśmy w stanie nic na wyspie nowego wybudować. Dotyczy to także zmian w gruncie. Był choćby taki plan, by po przeciwnej stronie fosy stworzyć alejkę, ale te działania mogą być tylko powierzchowne, bez ingerencji w ziemię. Przyjęto tu założenie, że mamy do czynienia ze średniowiecznym układem wyspy, niezależnie od tego, że w latach od 60. do 80. coś tutaj się działo – dodaje włodarz Krobi.

Gmina ma w planach między innymi przebudowę grobli prowadzącej na wyspę. Ma w niej powstać przepust poprawiający cyrkulację wody i w przyszłości być może przepłynięcie łodziami płaskodennymi (gmina zgłaszała pomysł dopuszczenia małych łódek na fosie). - Myślę, że ten projekt nie stoi pod znakiem zapytania, ale wszelkie działania muszą być uzależnione od postanowień konserwatora zbytków. Na grobli nie mamy jeszcze przeprowadzonych badań archeologicznych, a takie są konieczne – mówi Sebastian Czwojda.

Obecnie realizowane wykopaliska, odsłaniające dawne mury na wyspie, po zewidencjonowaniu znalezisk mają zostać ponownie zakryte ziemią.