Wielki sukces festynu charytatywnego w Piaskach. Wydarzenie przyciągnęło tłumy mieszkańców, którzy chętnie korzystali z atrakcji przygotowanych przez organizatorów i szczodrze wrzucali pieniądze do puszek. Wszystko po to, by wesprzeć leczenie i rehabilitację Moniki Rodzoch z Gostynia.

Historię Moniki Rodzoch z Gostynia przytaczaliśmy wielokrotnie. Obecnie pani Monika, dzięki wpłatom dobrych ludzi na konto zrzutka.pl przebywa na rehabilitacji w szpitalu w Piaskach-Marysinie. Jak usłyszeliśmy od jej męża Artura, rehabilitacja daje pozytywne skutki. - Żyjemy nadzieją, że będzie coraz lepiej - mówił Artur Rodzoch.

W sobotę pani Monice pomagały gostyńskie morsy, co z pewnością wyszło im na zdrowie. Wczoraj w Szkole Podstawowej w Piaskach odbył się festyn charytatywny, połączony z turniejem piłki nożnej, z którego dochód również przeznaczono dla Moniki Rodzoch. - Zadzwonił do mnie pewnego dnia Mikołaj Wojtyczka i powiedział, że pewna kobieta potrzebuje pomocy, może byśmy coś zorganizowali - wspomina Dominik Jankowiak, współorganizator wydarzenia. - Nie znam osobiście pani Moniki - przyznaje Mikołaj Wojtyczka z OSP Godurowo. - Przeglądając artykuły o tym co spotkało ją i rodzinę uznałem, że trzeba pomóc i to bez chwili wahania - dodaje Mikołaj Wojtyczka.

Organizacja festynu była spontaniczna. - Każdy z nas chwycił za telefon i w ciągu 30 minut mieliśmy zorganizowane wszystkie atrakcje i pomysł na turniej - kontynuuje Dominik Jankowiak. - Jesteśmy w szoku, że ludzie mają tak dobre serce, potrafią zebrać się w danym momencie i pomagać - dodaje Dominik Jankowiak.

Uczestnicy wydarzenia chętnie korzystali z przygotowanych atrakcji, a było ich całe mnóstwo: dmuchańce, pokaz strażackiego sprzętu, nauka pierwszej pomocy, kiermasz maskotek, książek, rękodzieła, przepyszne ciasta od pań z KGW Michałowo, Bodzewo oraz osób indywidualnych i emocjonujące mecze piłki nożnej. W sumie podczas imprezy udało się zebrać 9.563,66 zł i 2 euro. Gratulujemy!