Problem z zaparkowaniem samochodu przy Przedszkolu Samorządowym w Piaskach to codzienność. Potrzebny jest parking, na którym rodzice bezpiecznie zatrzymają auto i odprowadzą swoje pociechy. Rozwiązaniem ma być zagospodarowanie terenu należącego obecnie do PKP, który sąsiaduje z przedszkolem.
O przejęcie części terenu po nieczynnym dworcu PKP gmina Piaski stara się od wielu lat. Transakcja nigdy jednak nie doszła do skutku. Rozmowy w tym temacie kończyły się na listownej korespondencji. Jak twierdzi wójt Wiesław Glapka, sprawa nabrała rozpędu, gdy zmienił się zarząd PKP w Poznaniu. - Według wstępnych informacji teren będziemy mogli przejąć już w czerwcu - mówi Wiesław Glapka, wójt gminy Piaski. - Nam zależy jedynie na terenie po byłych peronach. Mamy plan pobudować tam parking dla przedszkola. W ciągu tygodnia dochodzi tam do dantejskich scen, kiedy rodzice przywożą dzieci do przedszkola - kontynuuje. - Po prostu nie mają gdzie stanąć bezpiecznie autami - dodaje.
Jakiś czas temu, przy okazji remontu chodników przy ul. Dworcowej, pobudowano przy przedszkolu kilka miejsc postojowych...To jednak nadal za mało. - Trudno powiedzieć, ile miałoby powstać miejsc parkingowych na terenie po peronach PKP. To będzie wynikało z projektu. Najważniejsze, żeby rodzice mogli zatrzymać się na chwilę i odprowadzić bezkolizyjnie dziecko do przedszkola - wyjaśnia włodarz gminy Piaski.
Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem i PKP odda gminie opustoszałą nieruchomość, to jeszcze w tym roku samorząd zleci wykonanie projektu parkingu, a w przyszłym roku będzie mogła rozpocząć się budowa. Jednak ostateczną decyzję o przekazaniu środków finansowych na ten cel podejmą radni.
Gostyniak 21:49, 25.03.2018
2 0
Parodia żeby perony przerabiać na parkingi ciekawe co by zrobili jak by za jakiś czas pociągi wróciły brawo :D 21:49, 25.03.2018
jurek08:27, 26.03.2018
0 1
Bardzo dobry pomysł. Brawo. 08:27, 26.03.2018