Zamknij

A. Jerszyńska: Zbyt często podczas interwencji osoby zaniedbujące swoje zwierzęta bagatelizują sprawę, tłumacząc, że "to nic wielkiego"...

14:10, 20.11.2017 MiS
Skomentuj

Zapadł wyrok w sprawie mężczyzny, który skatował kota w Daleszynie. Sąd ukarał 71-latka karą grzywny. Ma też wpłacić nawiązkę na rzecz gostyńskiego Stowarzyszenia Przyjaciół Zwierząt "Noe". W tym roku to już kolejna sprawa, w której sąd skazał oprawców za znęcanie się nad zwierzętami.

Przypomnijmy, na początku września przypadkowi świadkowie zauważyli, jak starszy mężczyzna, w okolicach stawu w Daleszynie znęca się nad kotem. Na miejscu pojawił się patrol policji i straży miejskiej. We wskazanym miejscu leżał półżywy zwierzak. Wezwany lekarz weterynarii stwierdził, że kot był w stanie agonalnym i został zabrany do lecznicy w Gostyniu. Kot miał częściowy obrzęk mózgu, zaburzenia neurologiczne i liczne pęknięcia trzewioczaszki. - W chwili zdarzenia mężczyzna był po użyciu alkoholu. W rozmowie z policjantami przyznał się, że trzykrotnie uderzył kota kijem, a kiedy zwierzę przestało się ruszać, poszedł do domu - mówił Sebastian Myszkiewicz rzecznik KPP w Gostyniu.

71-letni Czesław S. usłyszał zarzut znęcania się zwierzętami. W październiku zapadł wyrok. Gostyński sąd uznał, że doszło do przestępstwa z art. 35 ust. 1a Ustawy o ochronie zwierząt i wymierzył mu karę grzywny w wymiarze 50 stawek dziennych przy ustaleniu jednej stawki dziennej na kwotę 10 zł. Ponadto orzeczono nawiązkę w wysokości 500 zł na cele związane z ochroną zwierząt. Dodajmy, że maksymalny wyrok za znęcanie się nad zwierzętami to teraz 3 lata więzienia – tyle, ile za pobicie człowieka.

Jak informuje Alicja Jerszyńska, prezes gostyńskiego Stowarzyszenia "Noe", coraz więcej spraw dotyczących znęcania się nad zwierzętami znajduje swój finał w sądzie. - W bieżącym roku już kilka spraw zakończyło się wyrokami skazującymi. Inne czekają jeszcze na rozstrzygnięcie w sądach w Gostyniu i Rawiczu. Sądy uznały, że w sprawach, o których zawiadamiało nasze stowarzyszenie, faktycznie doszło do znęcania. Winni zostali ukarani - mówi prezes Alicja Jerszyńska. Były to głownie kary grzywny, ograniczenia wolności z obowiązkiem wykonywania nieodpłatnej pracy, przepadek zwierząt, nawiązki od 500 do 3000 zł oraz zwrot kosztów sądowych.

Sądy mają coraz mniej litości dla znęcających się nad zwierzętami, co cieszy organizacje działające na rzecz zwierząt. - Dla naszego stowarzyszenia najważniejsze jest jednak to, że sądy uznają winę oskarżonych. Zbyt często podczas interwencji osoby zaniedbujące swoje zwierzęta bagatelizują sprawę, tłumacząc, że "to nic wielkiego", "u sąsiada psy mają jeszcze gorzej". Nasze stowarzyszanie chce zmieniać taką postawę wobec zwierząt. Te wyroki bardzo nam w tym pomagają - podsumowuje Alicja Jerszyńska, prezes Stowarzyszenia "Noe" w Gostyniu.

Dla przykładu w lipcu br. zakończyła się też sprawa Grzegorza T. z gminy Poniec. Sąd uznał, że znęcał się on nad psami, orzekł kary finansowe oraz przepadek odebranych podczas interwencji zwierząt. Podobny wyrok zapadł w sprawie Ryszarda N., innego hodowcy z gminy Kościan. Annie B. z gminy Borek Wlkp. za znęcanie się nad psem, którego utrzymywała w stanie rażącego zaniedbania na zbyt krótkim łańcuchu, zmuszając zwierzę do przebywania w nienaturalnej pozycji powodującej zbędny ból oraz uszkodzenie ciała, sąd wymierzył karę 8 miesięcy ograniczenia wolności z obowiązkiem wykonywania nieodpłatnej kontrolowanej pracy na cele społeczne w wymiarze 24 godzin miesięcznie, przepadek zwierzęcia oraz 500 zł nawiązki na cele związane z ochroną środowiska.

(MiS)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(15)

NightwolfNightwolf

10 0

Najlepszą karą by było też go tak wychłostac 15:20, 20.11.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

zdziwionazdziwiona

4 0

Zastanawiam się, kto był w stanie wskazującym na spożycie alkoholu-ten biedny kot, czy człowiek znęcający się nad nim? Nie piszę tego złośliwie. Proszę, aby osoba pisząca powyższy artykuł, przeanalizowała jego treść i poprawiła błędne sformułowanie. Pozdrawiam! 15:28, 20.11.2017

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

??????

0 0

No kot był pijany ochlej jeden , i dlaczego weterynarz robił badania pijanemu kotu po co pił . Ja jestem człowiekiem i nie kotem i zyczyłbym żeby ludzie mieli tak rewelacyjne podejscie dla kotóww jak lekarzee dla ludzi 20:56, 20.11.2017


onaona

5 2

wreszcie sprawiedliwość 16:39, 20.11.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

KociaraKociara

10 2

Brawo dla tych, którzy nie byli bierni w momencie, gdy to widzieli. Coraz więcej jest osób interweniujących ale to nadal za mało. Ci co w kościele pod ołtarzem stoją to najczęściej odwracają głowę i udają, że nic nie widzą. Brawo Stowarzyszenie NOE! 16:41, 20.11.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

BenBen

3 3

bywasz tez przed ołtarzem ? może masz alergie tylko ? 16:55, 20.11.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

456456

8 0

tak to jest jak znęca się nad zwierzęciem to następny zawsze jest człowiek, dlatego uważam że kary powinny być większe 18:09, 20.11.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

kaśkakaśka

10 0

dobrze że okoliczne sądy wymierzają chociaż takie kary, powinny być jeszcze opublikowane zdjęcia oprawców żeby wiedzieć na kogo uważać po drodze 18:13, 20.11.2017

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

456456

0 0

no właśnie bo tacy "ludzie" są niebezpieczni nie tylko dla zwierząt 22:30, 20.11.2017


HejHej

3 0

Brawo Noe 18:49, 20.11.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

MajaMaja

7 0

Też uważam, że kary winny być wysokie. Jeśli teraz znęca się nad zwierzęciem, kolejna ofiara może być człowiek. A tym *%#)!& co mówią, że to tylko zwierzę odpowiem tak , " ty jesteś tylko człowiek, a właściwie wredna bestia i należy tak ciebie potraktować. Brawa dla osób pomagającym bezbronnym zwierzętom, których jakość życia zależy od ludzi, często nie mających empatii. 08:57, 21.11.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

kosiarz nieczułychkosiarz nieczułych

3 0

Do potencjalnych znęcających się.Pilnujcie się, bo nie ważne, duży, mały, nakoksowany, dziadek, babcia czy batman. Gdy cie na tym złapię to policja nie bedzie potrzbna tylko feniks i worek ziemi i łopata 11:25, 21.11.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

RobertRobert

5 0

Biedny kotek.Człowiek to brzmi dumnie.Nie wszyscy zasługują aby ich tak nazywać.Kary nadal małe za bestialstwo wobec zwierząt ale coś się ruszyło/Może zanim taka bestia zlapie za kij lub inne narzędzie zacznie się zastanawiać czy warto sie narażać na karę? 12:46, 21.11.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

oloolo

2 0

Jego tak lac aż dychać przestanie stary idiota 15:34, 21.11.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

bardzo dobrzebardzo dobrze

0 2

Ze takie wyroki zapadają. Przydaloby się tylko ucywilizować przepisy dot organizacji prozwierzęcych w strone profesjonalizacji a nie okreslonego typu dzialania na swoim podwórku... 21:51, 22.11.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%