Tydzień temu, w jedną noc stracili dobytek całego życia. Z pomocą ruszyła gmina, ale i mieszkańcy nie przeszli obojętnie obok tragedii jaka spotkała sąsiadów. Wzorową postawą wykazali się też gimnazjaliści z klasy IIIC z Ponieca. Z pomocą wychowawczyni zorganizowali zbiórkę na rzecz rodziny, która jest im szczególnie bliska.
Przypomnijmy, w nocy z 9 na 10 marca w Wydawach, w gminie Poniec doszło do pożaru domu wielorodzinnego. W wyniku zdarzenia jeden z lokatorów zginął, a cztery rodziny straciły dach nad głową, ponieważ budynek nie nadaje się do ponownego zamieszkania. Poniecki samorząd zaoferował pogorzelcom lokale zastępcze i pomoc finansową. W powrocie do normalnego życia rodzinie Nowackich, którzy stracili wszystko, ruszyli uczniowie klasy IIIC Gimnazjum w Poniecu. Ta rodzina jest im szczególnie bliska, ponieważ jedną z poszkodowanych jest ich koleżanka z klasy - Amelia.
Informację o rozpoczęciu akcji , wychowawczyni Agata Szumna wraz ze swoimi uczniami zamieściła na facebookowym profilu "Poniec Moje Miasto". - Koleżanki i koledzy z klasy Amelii zwracają się z prośbą o pomoc dla rodziny Państwa Nowackich, którzy w pożarze stracili cały swój dobytek. Ludzi dobrej woli prosimy o wsparcie w tej trudnej życiowej sytuacji - czytamy w poście umieszczonym na "Poniec Moje Miasto".
Akcja ruszyła, bo i potrzeby są ogromne - odzież damska XXL / wzrost około 160 cm, odzież młodzieżowa L / wzrost około 170 cm, odzież męska XXL / wzrost około 182 cm / pas 106, buty, papcie damskie rozmiar 40, męskie rozmiar 46, ręczniki, pościel, kołdry, poduszki, koce, wyposażenie kuchni, artykuły spożywcze, sprzęt gospodarstwa domowego, dywan, meble, wypoczynek, firanki, zasłony, środki czystości.
Dary można przynosić do Domu Katolickiego w Poniecu – we wtorek (19 marca) w godz. 14 – 16 oraz w środę (20 marca) w godz. 17-19. Gdyby ktoś chciał pomóc w innym terminie lub w inny sposób prosimy o kontakt pod numerem 792 800 122
Można też wpłacać pieniądze za pośrednictwem portalu pomagam.pl. Zbiórkę zainicjował syn państwa Nowackich, który na co dzień nie mieszka z rodzicami - Spalił się im cały dobytek , a co nie zostało spalone, zostało zalane wodą podczas akcji strażaków. Do budynku już nie będą mogli wrócić ponieważ grozi zawaleniem. W chwili obecnej przygarnęła ich rodzina. Ubezpieczenie mieszkania mieli na małą kwotę - pisze Damian Nowacki. - Chciałbym im pomóc w powrocie może nie do normalnego życia, bo to będą pamiętać do końca życia, ale do tego, by mieli gdzie żyć. By mogli godnie żyć i nie myśleć o tym co ich dotknęło - czytamy we wpisie na portalu pomagam.pl. Link do utworzonej zbiórki znajdziesz klikając -TUTAJ-
Ewa12:13, 16.03.2019
3 1
Ludzie... Najwyzszy czas zrobic porzadki w szafach i pomoc tym ludziom. Wlasnie szykuje ubrania dla tej rodziny. Pokazmy nasza sile 12:13, 16.03.2019