Zamknij

Zielone Wakacje to pomysł gminy na zagospodarowanie czasu dzieciom, które nie wyjeżdżają z rodzinami na wakacje lub po prostu nudzą się w do

08:05, 26.07.2018 m Aktualizacja: 23:47, 26.07.2018
Skomentuj

Dzieci z czterech wsi gminy Poniec wzięły udział w pierwszym turnusie Zielonych Wakacji. Przez prawie dwa tygodnie zapewniono im szereg atrakcji zakończonych konkursem na letnie nakrycie głowy. Kolejna grupa dzieci ma zapewnione zajęcia do 3 sierpnia.

Zielone Wakacje to pomysł gminy na zagospodarowanie czasu dzieciom, które nie wyjeżdżają z rodzinami na wakacje lub po prostu nudzą się w domach. Pierwszy z tegorocznych turnusów ruszył 9 lipca i trwał 11 dni. - Zajęci odbywały się w czterech miejscowościach: Poniecu, Śmiłowie, Czarkowie i Łęce Wielkiej. Podczas Zielonych Wakacji dzieci miały zapewnioną opiekę, posiłek oraz moc atrakcji. Wśród zajęć organizowanych znalazły się zajęcia "eksperymentalna świetlica", Festiwal Baniek Mydlanych, warsztaty skręcania balonów – Balonowe ZOO, a także Świetlicowy Dzień Sportu, który ze względu na niekorzystne warunki pogodowe odbył się w hali widowiskowo-sportowej w Poniecu – mówi Izabela Świtalska z Urzędu Miejskiego w Poniecu.

Finałem pierwszego tygodnia zajęć był specjalny konkurs na „Letnie Nakrycie Głowy” i wycieczka do Cichowa na piknik rekreacyjny. Drugi turnus Zielonych Wakacji rozpoczął się 23 lipca w 5 miejscowościach: Bogdankach, Łęce Małej, Żytowiecku, Rokosowie i Drzewcach i będzie trwał do 3 sierpnia.

(m)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

wertwert

0 0

organizacja może ok, ale co się tyczy opiekunek to np. w Łęce Wielkiej pozostawiały wiele do życzenia, nie zwracały uwagi na zachowanie dzieci, szły tylko plac zabaw. a na ostatni dzień na wyjazd nad jezioro zamiast ubrać się stosownie do wyprawy, jedna (ponoć nauczycielka) ubrała się w sukienkę mini jak na wesele a nie do pracy w plener. nie sprawdzono obecności dzieci przy wsiadaniu do autobusu. na wyjazd na orlik dzieci nie dostały jedzenia jak inne grupy tylko wafelka góralka. widać panie szły na łatwizne. w zeszłym roku było lepiej. 11:19, 26.07.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo
0%