Zdaniem radnej powiat chce rozwiązać problem prowizorycznymi sposobami

Aneta Wrotyńska, wiceprzewodnicząca Rady Miejskiej Ponieca nie zgadza się z propozycją powiatu dotyczącą poprawy bezpieczeństwa na przejściu dla pieszych przy ulicy Gostyńskiej. Powiat chce ograniczyć działanie do przesunięcia znaków i obrócenia lamp, a to zdaniem radnej stanowczo za mało.

Pierwszy wniosek Anety Wrotyńskiej o montaż na przejściu dla pieszych sygnalizatorów ostrzegawczych dla kierowców został złożony w lutym. Interpelacja wpłynęła do Zarządu Powiatu, a ten po konsultacji z drogowcami uznał, że bezpieczeństwo pieszych poprawi przesunięcie znaków drogowych i obrócenie przydrożnych lamp w stronę zebry. Drugi z elementów miałaby wykonać gmina. Aneta Wrotyńska, wiceprzewodnicząca Rady Miejskiej w Poniecu na sesji odniosła się do argumentów powiatu.

- Ponownie zwracam się do Starostwa Powiatowego z wnioskiem o zamontowanie tam oświetlenia sygnalizującego kierowcom to przejście. Uważam, że środki, które zamierza podjąć powiat, czyli obrócenie lamp ulicznych i przesunięcie znaków drogowych, są niewystarczające. Bezpieczeństwo dorosłych i dzieci powinno być sprawą priorytetową, która nie powinna być rozwiązywana prowizorycznymi sposobami - stwierdziła radna Aneta Wrotyńska.

Radna jako przykład dobrze działającego rozwiązania po raz kolejny wskazała rozwiązanie działające od dłuższego czasu na tym samym ciągu komunikacyjnym, vis a vis przedszkola (na zdjęciu). Funkcjonuje tam solarny system ostrzegający kierowców pomarańczowym światłem przed przejściem dla pieszych. Podobne rozwiązania powiat stosuje już także na innych drogach, między innymi w Pudliszkach.