Gmina musiała dołożyć do zakupu wozu, bo jedyna złożona w przetargu oferta okazała się droższa niż zaplanowano środków w budżecie

Strażacy z Ponieca jeszcze w tym roku mają wyjeżdżać na akcje nowoczesnym, wartym ponad milion złotych wozem ratowniczo-gaśniczym. Sprzęt ma pojawić się w jednostce do grudnia. Gmina musiała jednak kolejny raz dołożyć do zakupu, bo jedyna złożona w przetargu oferta okazała się droższa niż zakładano.

Przetarg na zakup nowego auta dla Ochotniczej Straży Pożarnej w Poniecu został rozstrzygnięty z końcem sierpnia. Inwestycję pilotuje Komenda Wojewódzka Państwowej Straży Pożarnej w Poznaniu. Poniec nie był jedynym samorządem, który dla swojej OSP starał się o taki zakup a jako jedyny finalnie otrzyma teraz taki sprzęt. - W przetargu złożona została tylko jedna oferta. Jej kwota to 1 041 tysięcy złotych. Taką cenę zaproponowała firma Stolarczyk. Mieliśmy szczęście, bo pozostałe przetargi dla innych gmin nie doszły do skutku. Po prostu nie było ofert – wyjaśnia Jacek Widyński, burmistrz Ponieca.

Zakup wozu pokryć miała wspólnie Komenda Główna PSP i poniecki samorząd. Strażacka centrala przeznaczyła na ten cel 450 tysięcy złotych. Gmina dołożyła decyzją radnych kolejne pół miliona złotych. To jednak okazało się za mało. - Mieliśmy 950 tysięcy i byliśmy pewni, że to kwota nawet „z górką”. Teraz jednak okazuje się, że muszę prosić radnych o zgodę na dołożenie jeszcze ponad 91 tysięcy złotych, by móc kupić ten ważny sprzęt dla naszej jednostki – dodaje burmistrz Ponieca.

Nowy, ciężki wóz ratowniczo-gaśniczy ma trafić do Ponieca najpóźniej na koniec listopada. Będzie to samochód  z napędem na cztery koła na podwoziu marki MAN zdolny pomieścić pięć tysięcy litrów wody. – Obecny star użytkowany przez jednostkę w Poniecu trafi do jednostki Szurkowo – Sarbinowo, która wejdzie w skład krajowego systemu ratownictwa – dodaje burmistrz Widyński.

Fot. Gryf24.pl