Zamknij

Czy uczestnicy wydarzenia liczyli kalorie? Trudno powiedzieć. Na pewno doskonale bawili się podczas czekoladowego szaleństwa

11:35, 17.04.2018 MiS Aktualizacja: 17:13, 17.04.2018
Skomentuj

Tak słodkiej imprezy w regionie gostyńskim nie było od dawna. W sali unosił się zapach czekoladowego cappuccino, a na stołach zagościły czekoladowe pyszności. Czy uczestnicy wydarzenia liczyli kalorie? Trudno powiedzieć. Na pewno doskonale bawili się podczas czekoladowego karaoke.

Uwielbiana jest na całym świecie. Doczekała się nawet swojego święta, które słodko obchodzili uczestnicy "Dnia czekolady" w Miejsko-Gminnym Ośrodku Kultury w Borku Wlkp. Imprezę zorganizowano w ramach "Projektu 18+". - Wydarzenie nabrało charakteru międzypokoleniowego, gdyż z zaproszenia - skuszona słodkościami oraz popisami wokalnymi - skorzystała młodzież z boreckich szkół. Nie zawiedli także mieszkańcy gminy oraz zaprzyjaźnione z M-GOK Koła Gospodyń Wiejskich z Borku, Bruczkowa, ale i Pogorzeli czy Koźmina. Sprzedaliśmy 100 biletów - mówiła Justyna Chojnacka, dyrektor MGOK w Borku Wlkp.

Czekoladowa impreza z założenia musiała się udać. Uczestnicy zjedli kilka kilogramów czekolady i wypili kilka litrów cappuccino czekoladowego. - Choć wszyscy głośno śpiewali biesiadny hit "A ja nie chcę czekolady" - mówiła Justyna Chojnacka. W murach MGOK rozbrzmiały też inne utwory śpiewane przez uczestników czekoladowego karaoke.

Szczególnym zainteresowaniem cieszyły się czekoladowe warsztaty, które przeprowadziła emerytowana pracownica boreckiego MGOK, a z zamiłowania cukiernik – Halina Matyszczak. - Była czekoladowa fontanna, warsztat wyrobu przestrzennych dekoracji do deserów, tortów i inne. Hitem okazał się proces temperowania czekolady i robienie tzw. bajaderek - wyliczała dyrektor MGOK w Borku Wlkp. - Bajaderka to połączenie starego ciasta – placka drożdżowego, jogurtowego czy babki, które kruszymy i łączymy z czekoladą przez zgniatanie. Oczywiście trzeba zachować proporcje - tłumaczyła Halina Matyszczak, prowadząca słodkie warsztaty. - Z ogromną przyjemnością tworzę czekoladowe ozdoby. Jest mi też niezwykle miło, że inni to doceniają i chcą się uczyć - dodała Halina Matyszczak, cukiernik z zamiłowania.

(MiS)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

ChłepChłep

0 0

Baby tylko z umiarem bo po trzydziestce macie zady jak Perszeron 12:25, 17.04.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo
0%