W planach jest poszerzenie drogi Siedlec - Pępowo, budowa kolejnej części ścieżki, a nawet ronda, choć w tej ostatniej kwestii są wątpliwośc

Gmina Pępowo wraz ze samorządem powiatowym przygotowuje się do ważnej drogowej inwestycji - remontu trasy Siedlec - Pępowo. W planach jest poszerzenie drogi, budowa kolejnej części ścieżki rowerowej, a nawet ronda, choć w tej ostatniej kwestii sami projektanci nie są do pomysłu, do końca przekonani.

Droga Siedlec – Pępowo to jedna z najbardziej niebezpiecznych tras w powiecie gostyńskim. Bardzo ruchliwa, wąska (5 metrów szerokości), z nierównymi poboczami i drzewami tuż przy trasie. Doszło tam do wielu wypadków, w których ginęli ludzie. Gmina Pępowo wraz ze Starostwem Powiatowym przygotowuje projekt modernizacji drogi o długości ponad 4 km (od lasu siedleckiego aż do Pępowa) wraz z budową ścieżki rowerowej, częściową naprawą chodników w miejscowości Siedlec oraz wycinką około 100 drzew.

- To duża inwestycja szacowana na około 5 – 6 mln złotych - mówi Grzegorz Matuszak, wójt Pępowa. Dlatego samorządy, które zamierzają współfinansować zadanie będą starały się o dofinansowanie z Funduszu Dróg Samorządowych. - Czas nas nagli, bo prawdopodobnie na przełomie lipca i sierpnia zostanie uruchomiony program Funduszu Dróg Samorządowych, wówczas musimy mieć gotowy wniosek - dodaje włodarz gminy Pępowo.

Tymczasem podczas ostatniego spotkania roboczego z projektantami pojawił się pomysł, aby na skrzyżowaniu przy wjeździe do Pępowa powstało rondo. - Taka wyszła inicjatywa projektantów, że może warto byłoby zastanowić się nad takim rozwiązaniem w formie ronda co poprawiłoby bezpieczeństwo i usprawniło ruch na tym skrzyżowaniu. Głownie chodzi o kierunek od strony Pogorzeli i Babkowic w kierunku Gostynia - mówi wójt Grzegorz Matuszak dodając, że powstanie ronda to nic pewnego, bo wiąże się z dodatkowymi kosztami, ale technicznie byłoby trudne do zlokalizowania. - Sami projektanci twierdzili, że muszą się do tego przymierzyć, czy budowa ronda pod względem technicznym jest w ogóle do wykonania. Taki plan wiązałby się z wykupem gruntów, do tego dochodzi układ dróg w kształcie litery "V", który nie jest zbyt szczęśliwy i ulokowane w tym rejonie wyjazdy z firm - wyjaśnia wójt Grzegorz Matuszak.

Samorządy mają nadzieję na dotację zadania z Funduszu Dróg Samorządowych i realizację inwestycji w latach 2021-2022.