Miejsca te pełnią istotną rolę w życiu mieszkańców. Tyle, że na wsiach jest ich znacznie mniej. Chodzi o place zabaw, świetlice wiejskie czy wydzielone tereny do rekreacji. Kto by przypuszczał, że dostępność do nich może się stać elementem sporu. Tak przynajmniej jest Wilkonicach, gdzie jedna z mieszkanek wzięła sprawy w swoje ręce.
O tym, że w Wilkonicach plac zabaw zamykany jest na noc na kłódkę dowiedzieliśmy się dzięki informacji przesłanej na Alert24. Zdaniem naszego czytelnika jedna z mieszkanek, którą nazywa „strażniczką obywatelską” bez niczyjej zgody zawłaszczyła sobie miejscowy plac zabaw zamykając do niego wejście blokadą rowerową po godz. 22.00. - Zostało to zrobione bez jakiegokolwiek poinformowania zarządu gminy oraz mieszkańców wsi. W związku z czym jest to zwykłe przywłaszczenie sobie praw do posiadania terenu placu zabaw oraz sali. - napisał zbulwersowany młody człowiek
Jego zdaniem cała sytuacja ma związek z bijatyką młodzieży podczas ostatnich dożynek, a działanie ma poprawić bezpieczeństwo. Dodatkowo, kobieta, ma też „patrolować” okolice wokół placu, wyrażać się wulgarnie w stosunku do przebywających tam osób i oskarżać ich o posiadanie narkotyków, libacje alkoholowe oraz nadużywanie używek - Pani uważająca się za strażniczkę obywatelską, postanowiła wziąć obowiązki policji w swoje ręce, i po bijatyce młodzieży na dożynkach postanowiła zamykać plac wieczorem w celu jak to ona mówi, " bezpieczeństwa". Dodatkowo przechadza się ona wokół placu i widząc młodzież każe im "wypier*... ", ponieważ oskarża ich o posiadanie narkotyków, libacje alkoholowe oraz o nadużywanie używek – czytamy w tej samej korespondencji
Przyjrzeliśmy się temu nieco bliżej. Niestety nie udało nam się bliżej poznać owej „strażniczki obywatelskiej”, ale mieliśmy szansę porozmawiać z kilkoma innymi osobami znającymi temat. Nie widzą one nic złego w tym co robi kobieta. Uważają, że plac zabaw powinien być zamykany na noc, gdyż jak twierdzą różne rzeczy się tam dzieją, a potłuczone szkła, niedopałki papierosów i bałagan nie służy zabawie dzieci.
Plac zabaw w Wilkonicach nie jest jednak miejscem odosobnionym. Znajduje się przy tamtejszej świetlicy. Zamknięcie do niego dostępu, to brak możliwości korzystania także z budynku i terenu rekreacyjnego wokół.
Wójt Pępowa o sprawie póki co nie słyszał, ale uważa, że dostępność do każdego placu określa regulamin . - Jeżeli chodzi o Wilkonice to nie miałem żadnych sygnałów – mówi Grzegorz Matuszak dodając, że nie tak dawno miał okazję objeżdżać place zabaw razem z przewodniczącym rady – Każdy plac ma regulamin. Tam są zapisy, że na placu zabaw można przebywać do zmroku. Nie wiem czy w Wilkonicach jest, ale większość placów zabawa ma też taki zapis, że dzieci do lat 12 mogą tam przebywać – dodaje wójt Pępowa, który zadeklarował w rozmowie z nami, że poprosi kierownika wydziału kultury i sportu o sprawdzenie regulaminu oraz uczuli dzielnicowego, by objąć ten teren szczególnym dozorem. Nie jest też do końca zadowolony z opisanej sytuacji – Nie może być, że ktoś sobie prywatnie zamyka plac zabaw, bo to tak samo jakby np. stadion ktoś zamknął. To jest własność gminy, więc nikt prywatnie nie może go zamykać. (…) Sprawdzimy to na pewno. Jeśli się potwierdzi, to pracownik gminy podjedzie po godz. 22. i zlikwiduje to zamknięcie (…) Ta pani nie ma żadnej umowy z urzędem żeby czuć się gospodarzem tego obiektu. (…) Nie możemy mieszkańcom zabronić siedzenia na ławce na terenie rekreacyjnym nawet przez całą noc. Zwyczajnie nie mamy takiego prawa. Dokąd zajdziemy jeśli każdy mieszkaniec sam zacznie swój porządek ustalać i decydować, który obiekt ma być czynny, a który zamknięty. Od tego jest właściciel i gospodarz – przekonuje Grzegorz Matuszak
Zaraz po naszej interwencji, urzędnicy gminni zwrócili uwagę kobiecie, że nie może sama rządzić się mienie publicznym. Wójt przekazał też sprawę policji, która ma się pojawiać częściej w tym rejonie i sprawdzać czy młodzież odpowiednio się zachowuje.
Zamknięta brama placu zabaw. Foto: czytelnik
Foto: Fotolia
Z innej wioski11:08, 27.08.2019
Uważam że dobrze zrobiła. Tajemnicą Poliszynela było to co działo się tam po zmroku. Ale co zrobić dzisiejszym dzieciom i młodzieży wszystko wolno (wychowanie bezstresowe się kłania). 15 latki siedzą po nocach, partnerów do domu na noc o używkach nie wspomnę a rodzice nic powiedzieć nie mogą. Stary film pt. "Ballada o Januszku". Kiedyś kobiecie przyznacie rację. Jej już pewnie na świecie nie będzie ale wy będziecie zniewoleni przez własne dzieci. Prawda zawsze się obroni. 11:08, 27.08.2019
Stasiu 12:43, 27.08.2019
Niek chledzom na piwle 12:43, 27.08.2019
Ta nie wychowana mło15:17, 27.08.2019
Pozdrawiam tych co bezpodstawnie oskarżają tą młodzież i wszystkich wkładają do jednego worka mówiąc same najgorsze rzeczy na nich ...Najpierw powinniśmy spojrzeć nasze zachowanie a później oceniać innych !!!! 15:17, 27.08.2019
Do nie wychowana mło17:39, 27.08.2019
Mało że niewychowana to jeszcze nie znająca poprawnej ortografii. Niewychowana piszemy razem. Ale mamusia pewnie jest z Ciebie dumna i nie da sobie na Ciebie nic powiedzieć ???. 17:39, 27.08.2019
batem ich15:26, 27.08.2019
dobrze zrobiła - nie potrzebnie się przyznała 15:26, 27.08.2019
Poznań19:29, 27.08.2019
Popełniła wykroczenie, faktycznie lepiej się nie przyznawać! Ciekawe czy tak samo powiesz jak coś będzie związane z Tobą. Mam nadzieję ze nikt nie stanie po twojej stronie. 19:29, 27.08.2019
Użytkownik16:29, 27.08.2019
Naruszono regulamin portalu lub zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.
Do bonuus17:42, 27.08.2019
Jeśli taka młodzież z takim słownikiem przesiadywała na tym placu to bez komentarza. Brawo dla tej pani? 17:42, 27.08.2019
Swg gostyn19:40, 27.08.2019
Proszę bardzo, ujawnij się, wyjdź z tym batem to pogadamy 19:40, 27.08.2019
21:19, 27.08.2019
Ssij 21:19, 27.08.2019
Ja2220:02, 27.08.2019
Plac zabaw jest dla dzieci. O 22 dzieci już powinny spać. Czyli plac zabaw może być zamknięty. Po co ma być syf, jak na gostyńskim rynku? 20:02, 27.08.2019
12320:04, 27.08.2019
A ten teren rekreacyjny to chyba pod tym stawem ? 20:04, 27.08.2019
Karamustafa20:23, 27.08.2019
Były juz mochery, obrońcy krzyza, obrońcy Maryji, czas na obrońców placów zabaw i piaskownicy. 20:23, 27.08.2019
bodzewiak08:09, 28.08.2019
W Bodzewie też młodzież przesiaduje na placu zabaw do późnych godzin nocnych. Hałas, śmiecenie i niszczenie mienia (piaskownica) jest na porządku dziennym (a raczej nocnym)... Dzielnicowy pewnie o tym wie, ale rzadko odwiedza rejony tej wsi - pewnie ma spory obszar działania... 08:09, 28.08.2019
pun12:53, 30.08.2019
Bo chamstwu tylko obora i chlew 12:53, 30.08.2019
Ktoś...Ha Ha 14:10, 31.08.2019
Teraz od razu zrobił się problem. A jakoś rok temu i przez inne lata nie bylo z tym problemu. Bo pewien Pan kontrolowal sytuacje młodzieży no ale cóż jak się teraz komu innemu nie chce to łatwiej zamkną .... 14:10, 31.08.2019
Hhhhhhj11:43, 06.09.2019
I ma racje młodzież tam libacje prowadzi nocne bałagan szkło butelek pełno czyli syf a tak spokuj 11:43, 06.09.2019
Znawca19:21, 27.08.2019
1 0
18 latki* 19:21, 27.08.2019
Kuik19:27, 27.08.2019
3 3
Mówicie tak i lajkujecie bo wasz kochamy rynek w Gostyniu ciągle zasyfiony, ciągle się biją, najlepiej udawać znawce sytuacji żeby podwyższyć swoje marne ego, ty kiedyś byłeś młody? Rozumiemy że rodzice nie odmawiali ci wchłaniania zasad poprzez przemoc itp. ale to nie oznacza ze ta młodzież też tak nie ma Panie wszystko wiedzący. Pozdrawiam z rodzinką 19:27, 27.08.2019
kox pl19:35, 27.08.2019
3 3
Rozumiem że Pan/Pani będąc w przedziale wiekowym 16-18 siedział/siedziała w domu o godzinie 21. Młodzież musi mieć gdzie siedzieć a nie być odizolowanym od społeczeństwa. Z tego co wiadomo to nigdy nie było skarg na nich. Nigdzie nie jest potwierdzone że byli pod wpływem alkoholu albo innych używek. Są różne typy młodzieży i nie wrzucajmy wszystkich do jednego worka. Skoro jesteś z innej wioski to nie wiesz jak jest lub jak było oraz czy Pan/Pani zamykający/zamykająca jest w pełni sprawny/sprawna psychicznie. 19:35, 27.08.2019
Jerzy21:02, 27.08.2019
1 1
Co to znaczy, że dobrze zrobiła. A może jutro zamknie inne tereny, bo tam również siedzi młodzież. Według tej Pani najlepiej jak poszliby do kościoła, ale on również wieczorami jest zamknięty. Fakt jest jednak niezaprzeczalny, że dzisiejszej młodzieży wszystko wolno. Wychowanie bezstresowe już wielokrotnie dało się we znaki. 21:02, 27.08.2019