Zamknij

Brak inwestycji teraz może całkowicie zniszczyć drogę i narazić gminę w perspektywie na jeszcze większe koszty

10:28, 26.03.2018 m Aktualizacja: 16:08, 27.03.2018
Skomentuj

Ta droga musi być zrobiona, bo nie sposób się minąć samochodami – tak o stanie drogi w Elęcinie mówi radny Pępowa Mirosław Stachowiak. Gmina zapewnia, że wykona utwardzone pobocze jeszcze w tym roku przy udziale mieszkańców. Zdaniem radnego wydawanie pieniędzy z funduszu sołeckiego na ten cel nie jest jednak zasadne.

Radny Mirosław Stachowiak głos w sprawie Elęcina zabrał podczas sesji, kierując do wójta interpelację z postulatem jak najszybszego poprawienia stanu drogi we wsi. - Mieszkańcy mocno naciskają na zrobienie tej drogi. Ona powstała na podłożu brukowym wiele lat temu. Jest tam strasznie wąsko, a ruch jest coraz większy. Minięcie się samochodami jest trudne, nie mówiąc już o ciężkim sprzęcie rolniczym. To po prostu musi być zrobione - uważa radny Mirosław Stachowiak. Jego zdaniem brak inwestycji teraz może całkowicie zniszczyć drogę i narazić gminę w perspektywie na jeszcze większe koszty.

- Doszły mnie jakieś słuchy okrężną drogą, że coś ma być remontowane, ale w ramach funduszu sołeckiego. Nie można się z tym zgodzić. Na początku roku rozmawiałem z wójtem i powiatem, że te pieniądze sołeckie miały wspomóc budowę chodnika przy drodze powiatowej od starej szkoły choćby do wysokości do sali. Skrzyżowanie w tym miejscu faktycznie wymaga budowy chodnika. Jeśli powiat znajdzie pieniądze i połączylibyśmy z nim siły jako gmina, to można to zrobić. Chodnik to jednak osobna sprawa niż Elęcin. Powiat nie da przecież pieniędzy na gminną drogę - stwierdził radny.

Zdaniem władz gminy Pępowo nie ma żadnej możliwości, by pieniądze z sołectwa pozwoliły na budowę chodnika przy drodze powiatowej. - Cele, na jakie wydatkowane są pieniądze z funduszu, są jasno określone i wykluczają udział w inwestycji powiatowej. Jako gmina wysłaliśmy już pismo do powiatu z postulatem budowy tam chodnika, ale nie mamy żadnej odpowiedzi – tłumaczy wójt Pępowa Stanisław Krysicki. Postulat dotyczący remontu drogi w Elęcinie ma znacznie większe szanse na szybką realizację. - Zrobimy tę drogę. Po to właśnie zlecamy tłuczenie kamienia. Liczę jednak tutaj właśnie na pomoc wsi i o tym już rozmawialiśmy z sołtysem – dodaje Krysicki.

Na chodniki czekają też mieszkańcy Czeluścina i Babkowic. Jak już informowaliśmy, Zarząd Powiatu na jednym z ostatnich posiedzeń oświadczył, że inwestycje mogą być realizowane najwcześniej za rok pod warunkiem udziału finansowego gminy Pępowo. - To są wnioski obywatelskie. Prawie cały Czeluścin podpisał się pod postulatem budowy 200 metrów chodnika za torami kolejowymi. Podobny złożyły Babkowice odnośnie chodnika w stronę Pogorzeli. Dałem kopie pism ze starostwa sołtysom do wiadomości - przyznaje wójt.

 

(m)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

elo'''elo'''

0 0

Pan Mirek chce chodnik koło swojego domu ....ale dlaczego z pieniędzy sołeckich niech powie jak sie zdenerwował na zebraniu wiejskim jak ludzie nie głosowali za jego pomysłem
20:14, 27.03.2018

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo
0%