Ostrą krytykę pod adresem służb powiatowych zgłosił publicznie radny Pępowa Ireneusz Matyla. Chodzi o reakcje powiatu w czasie ubiegłotygodniowej gołoledzi. - Doszło do wielu bardzo groźnych zdarzeń, a dróg nie posypano przez wiele godzin – uważa radny.
Zastrzeżenia radnego Matyli przedstawione zostały w formie interpelacji podczas czwartkowej sesji. - Tydzień temu w poniedziałek mieliśmy potężną gołoledź. Drogi nie były oblodzone rano, ale już w nocy. Nie posypano ich aż do godzin południowych. Dziwię się dyrektor szkoły, że zezwala na wypuszczenie autokaru z dziećmi w takiej sytuacji. Ja bym wstrzymał te dowozy, bo jest to wielka odpowiedzialność. Tego dnia było wiele stłuczek i wypadków. Ludzie nie mogli dojechać do pracy i z niej wrócić, a powiat jakoś się tym faktem specjalnie nie przejął. Oczekuję odpowiedzi, kto jest za to odpowiedzialny – mówił na sesji radny Ireneusz Matyla.
Wójt Pępowa przyznaje, że utrzymanie powiatowych dróg w przypadku gołoledzi to zadanie powiatu. - Odśnieżanie jest po stronie gminy. Podpisaliśmy umowę z czterema osobami, które zajmują się tym zadaniem. Te ciągniki wystarczają nam, by poradzić sobie ze śnieżycami. Co do utrzymania dróg w przypadku gołoledzi, to obowiązek powiatu. Sygnał do sypania wychodzi od nich i my o tym nie decydujemy - przyznaje Stanisław Krysicki, wójt Pępowa.
- Tymi sprawami zajmuje się spółdzielnia Ecoss z Krobi. Mają sprzęt, ale brakuje ludzi i dlatego nie zawsze są na czas. Teraz weszli we współpracę z gminą Krzywiń. Sądzę, że warto wykonać telefon do powiatu, kiedy trzeba. Ja widziałem jak przez Ludwinowo jedzie piaskarska i sypie. Choć nie wiem, czy pojawi się wszędzie. Pewnie nie, bo nie byłoby takich sygnałów - tłumaczył obecny na sesji Stanisław Dudka, radny powiatu gostyńskiego.
0
0
0
0
0
0
3 0
Pan Matyla nabija statystykę wystąpień. Chciałbym tylko takich gołoledzi. Nie róbmy problemu, bo jak przyjdzie zima to będziemy musieli się zamknąć w domy. 18:16, 29.12.2017
1 0
Panie radny za dowóz dzieci odpowiada organ prowadzący, a nie dyrektor szkoły. To powinien Pan wiedzieć jako radny. A że dyrektorka mogła zareagować to też coś w tym jest. 20:15, 29.12.2017
1 0
Pan radny powiatowy Dudka częściowo mija się chyba z prawdą. Owszem może to zadanie jest zlecone Spółdzielni Ecoss ale Powiat z tego co słyszałem to nakazuje posypywac drogi na łukach a nie prostych odcinkach. Nie jest więc prawda więc ze przyczyna leży po stonie Ecossu i rzekomych problemów kadrowych czy tego że ich udziałowcem jest gmina Krzywin ale fakt konieczności utrzymania kilkuset kilometrow dróg przez powiat. Powiat gostynski ani chyba żaden inny nie jest w stanie sobie z tym w ciągu kilku chwil poradzić więc trzeba uzbroić się w cierpliwość i zachować szczególną ostroznosc. To nam pozostaje. A Pan Dudka powinien się doinformowac. 20:56, 29.12.2017