Nie będzie kary za opóźnienia? Krysicki nieco łagodzi wcześniejsze stanowisko

Trwają prace przy modernizacji ulicy 1 Maja obok bloków. Gmina przyznaje, że rozpoczęły się ze sporym opóźnieniem, jednak na temat kar nie składa na razie oficjalnych deklaracji. - Cieszę, że w ogóle uda się nam to wszystko sfinalizować w tym roku, bo ryzyko było duże – mówi wójt Stanisław Krysicki.

Inwestycja na ul. 1 Maja przy blokach to jeden z elementów przetargu, który gmina ogłosiła na trzy zdania jeszcze przed wakacjami. Inwestycja obejmowała budowę kilometrowego odcinka drogi w Siedlcu, drugi etap przebudowy 1 Maja w Pępowie oraz remont odcinka ulicy Promienistej. Gmina gotowa była przeznaczyć na to zadanie ponad 600 tysięcy złotych. Do przetargu zgłosiły się dwie firmy. Jedna zaoferowała 700 tysięcy złotych, druga 632 tysiące złotych. Samorząd musiał więc dołożyć do zadania 32 tysiące i powierzył je Drogbudowi. Podczas niedawnej sesji wójt, relacjonując stan prac inwestycyjnych w gminie, wspominał o ulicy Promienistej przyznając, że opóźnienie w rozpoczęciu zadania będzie skutkować karami umownymi. Teraz jednak nieco łagodzi stanowisko. - Cieszymy się, że ten zakres robót uda się wykonać w tym roku. Przykłady u sąsiadów nie są optymistyczne. W Pogorzeli przesunięto budowę ronda na przyszły rok i pokazuje to jasno, że nie zawsze udaje się zrealizować zadania w założonym terminie. Jak w każdej tego typu umowie oczywiście mamy klauzule dotyczące kar umownych. Rozważymy jednak sięgnięcie po to narzędzie dopiero po zakończonych pracach. Przyznam jednak otwarcie , że nie jestem zwolennikiem karania naszych wykonawców, bo często ich po prostu rozumiem. Mogli wcale nie podjąć się naszych realizacji, a przecież nie było łatwo znaleźć wykonawcę w przetargach – przyznaje wójt Pępowa Stanisław Krysicki.

W ramach trwających wciąż prac przy blokach na ul. 1 Maja Drogbud ma wybudować jezdnię z betonu asfaltowego o powierzchni 2137 metrów kwadratowych i ułożyć ponad 300 metrów kwadratowych chodnika z kostki.