Znów lista skarg na drogi

Kolejne postulaty dotyczące stanu dróg popłynęły w stronę powiatu podczas ostatniej sesji Rady Miejskiej w Pogorzeli. Tym razem dotyczyły stanu dróg na trasie Pogorzela - Babkowice i Małgów – Mokronos. Przewodniczący Rady Powiatu Gostyńskiego Alfred Siama zapewniał radnych, że w obu sprawach interweniował już w Zarządzie.

Pierwszy z drogowych postulatów dotyczył stanu drogi między Babkowicami a Pogorzelą. - W sprawie drogi z Pogorzeli do gumienickiego lasu osobiście złożyłem wniosek, by potraktować jej remont priorytetowo. W Gumienicach była droga remontowana, ale jak widzę, ten remont nie zadowala mieszkańców – zapewniał radnych obecny na gminnej sesji Alfred Siama, przewodniczący Rady Powiatu Gostyńskiego. Podobne skargi dotyczyły jednak też innych odcinków. - Stan drogi z Małgowa do Mokronosu jest fatalny – przyznała radna Barbara Seraszek. I w tym przypadku Alfred Siama zapewniał, że zwracał się już z formalnym wnioskiem o remont drogi. - Otrzymałem odpowiedź, że zarząd będzie rozmawiał z gminą Pogorzela. Nie wiem jednak, jakie są efekty tych rozmów – przyznał.

Zdaniem burmistrza Pogorzeli udział finansowy w remoncie, którego oczekuje powiat, nie jest w tym momencie możliwy ze strony samorządu. - W tym roku ujęto tylko remont drogi przez Wziąchów, o ile znajdą się u nas środki, by dołożyć swoją część. Jako gmina wydajemy już w tym roku sporą kwotę na dokończenie ronda i nie ma szans na znalezienie dodatkowych pieniędzy na drogę do Mokronosu – przyznał Piotr Curyk.

- Pozostaje więc tylko remont cząstkowy, ale musi ustabilizować się pogoda. To nie jest tak, że drogowcy w powiecie nie znajdą sobie sprawy ze stanu dróg. Mają dobre rozpoznanie, ale prace wymagają odpowiednich warunków i wówczas to łatanie z pewnością ruszy – argumentował A. Siama.

- Mówi pan o pogodzie, ale jeżeli zarządcy drogi sprawdzają w miejscowościach ich stan, to powinni spojrzeć też na pobocza. Są od pewnego czasu wyższe od asfaltu i woda nie ścieka. Trzeba je obniżyć, bo woda, gromadząc się w niewielkich dziurach, przymarza i powstają takie wyrwy, jakie mamy. W Elżbietkowie i nie tylko u nas tak się dzieje - dodała Maria Pazoła, wiceprzewodnicząca Rady Miejskiej w Pogorzeli. - Wydział dróg bierze to pod uwagę. Pobocza powinny być ścinane i z mojej wiedzy wynika, że jest już zaplanowana kwota właśnie na wykonanie tych prac w tym roku – zapewnił Alfred Siama.