Najpierw media, dopiero potem rondo

Wciąż nie ruszyły prace przy budowie ronda w Pogorzeli. Wykonawca wprawdzie jest już gotowy do realizacji inwestycji, ale z powodu szerokiego zakresu prac czeka na efekty działań podwykonawców. Chodzi o przeprowadzenie sieci gazowych i elektrycznych. Bez nich roboty budowlane muszą czekać.

Budowa ronda ma być finałem budowy tak zwanej małej obwodnicy miasta, czyli ulicy Zielonej. Gmina wspólnie z powiatem zdecydowała, że takie rozwiązanie skrzyżowania będzie najlepsze dla wyprowadzenia ruchu na trasie Gostyń - Krotoszyn. Rondo ma pozwolić na sprawny przejazd ul. Armii Poznań przez rondo i dalej już obwodnicą. 

Przetarg wygrał Drogbud, który za prace chce 959 tysięcy złotych. Cena obejmuje poza samą budową ronda na ul. Armii Poznań także wyniesienie wszystkich mediów. To właśnie ten etap prac ma być wykonany w pierwszej kolejności. - Najpierw będzie tam na miejscu do przełożenia sieć instalacji gazowej i elektrycznej. Te prace wykona nasz podwykonawca i zaraz po nich będą mogły nastąpić już zasadnicze roboty drogowe – wyjaśnia Marcin Maciejewski z Drogbudu.

Termin budowy ronda wydłużono względem pierwotnie planowanego wrześniowego zakończenia prac. Teraz projekt umowy przewiduje datę graniczną do 10 listopada. Wydłużenie przez gminę terminu miało wpływ na cenę robót. Zdaniem samorządowców krótki termin znacznie ograniczyłby udział lokalnych firm, które mają pełnej kalendarze, ale są zwykle tańsze od dużych konsorcjów drogowych.