To było coś nie do opisania. Można to porównać do lądującego odrzutowca w odległości 100 m od okna!! – poinformował nas jeden z czytelników, mieszkaniec Gostynia, któremu nocny hałas wydostający się z cukrowni nie pozwalał zasnąć.
Kilka dni temu do redakcji Gostyn24 napisał pan nasz stały czytelnik - pan Wojciech. Jego zdaniem hałas, który emituje cukrowania w nocy jest nie do zniesienia dla wielu mieszkańców Gostynia - Chodzi o hałas w nocy przekraczający wszelkie normy dopuszczalne. Dwie kolejne noce co najmniej połowa mieszkańców musiała ten hałas słuchać. W dzień cukrownia częściowo wyłącza ten hałas a na noc pełna parą. Sytuacja powtarza się co roku. Co robią służby odpowiedzialne za ten stan rzeczy. W normalnym państwie ( gminie) zakłócanie "miru nocnego " czy tzw ." ciszy nocnej" jest przedmiotem wszczęcia postępowania przez policję. Gmina,radni po raz kolejny umywają ręce a mieszkańcy cierpią - czy tak ma wyglądać rzeczywistość gminy -że duży może wszystko? - napisał rozgoryczony pan Wojciech
Następnego dnia otrzymaliśmy kolejny e-mail - Dzisiejsza noc była znacznie spokojniejsza a kilka razy m.in o 2:00 i 6:30 wypuścili coś co zerwało ze ze snu pewnie większość mieszkańców mieszkających na północ od cukrowni .To było coś nie do opisania porównać w celu wyobrażenia sobie
można to lądującego odrzutowca w odległości ok 100 m od okna!! - napisał pan Wojciech
Skąd taki hałas, czy doszły jakieś dodatkowe urządzenia, a może są inne powody, dla które mogły wpłynąć na zwiększoną ilość emitowanych decybeli? O odpowiedź na te pytania poprosiliśmy dyrektora gostyńskiej cukrowni, który początkowo był nieco zaskoczony, lecz ostatecznie przyznał, że mogło być jednak nieco głośniej – Od zeszłego roku nic się nie zmieniło, dlatego jestem trochę zdziwiony (…) chyba, że coś się działo o czym nie wiem. (…) Mamy zrobione wszystkie badania, a od zeszłego roku nic nie dodawaliśmy – informuje Jacek Pietrowiak dodając, że być może zwiększony hałas miał związek z temperaturą na zewnątrz. - Kiedy startowaliśmy było bardzo gorąco. W normalnym układzie wszystkie drzwi i bramy są zamknięte, a teraz z uwagi na upały mogło być otwarte. Na halach było ponad 50 stopni, dlatego taka sytuacja mogła mieć miejsce, musieliśmy zrobić jakąś wentylację – przekonuje dyrektor cukrowni.
Argument wydaje się sensowny, zwłaszcza, że w tym samym czasie większość z nas spała przy otwartych oknach. Wszystko to spowodować mogło, że hałas był znacznie wydostający się z cukrowni był bardziej uciążliwy.
Co do natężenia dźwięku przypominającego lądowanie odrzutowca jak napisał pan Wojciech, dyrektor cukrowni odpowiada, że cos takiego mogło mieć miejsce na początku kampanii – To się zgadza. Tak jest co roku podczas rozruchu. Chodzi o zawory rozruchowe na kotłach. Tego już nie będzie, bo to tylko jest przy starcie. Staramy się to robić w ciągu dnia. W nocy może się zdarzyć w przypadkach awaryjnych, ale jak powtarzam tego już nie ma – przekonuje dyrektor Jacek Pietrowiak
Od dwóch dni, temperatury zarówno w dzień, jak i w nocy nie są już tak uciążliwe, jak jeszcze kilka dni temu, dlatego sytuacja jak twierdz dyrektor, nie powinna się powtórzyć. Jeśli tak się stanie, mamy do niego dzwonić.
Haha15:37, 05.09.2019
Weź się za robotę a nie firmy się czepiasz.
Logiczne że jak firma to i hałas! Więc w czym widzisz problem ?
Na wioskach źle bo śmierdzi w mieście źle bo hałas ale siedzieć na dupie i kasę brać za nic chce każdy! 15:37, 05.09.2019
Mieszkaniec centrum15:39, 05.09.2019
Hałas to robi firma Teriel. Na dworze ciepło okna otwarte cały czas, a tu zrzut złomu, przesada bez różnicy czy to dzień czy noc ? 15:39, 05.09.2019
Halas16:26, 05.09.2019
Na ul powstańców nic nie lepiej teraz w nocy jak robią drogę 16:26, 05.09.2019
Miki16:35, 05.09.2019
Myślę, że Ci co rzucili to porównanie muszą być bardzo doświadczeni życiowo skoro doświadczyli odrzutowca tuż za swoim oknem... Podziwiam i gratuluję. A tak na prawdę; ludzie ogarnijcie się... Sami wchodzicie w paranoję... Tak potężna fabryka jak cukrownia emitowała, emituje o ZAWSZE BĘDZIE emitować hałas czy to się komuś podoba czy nie. Proponuję wyluzować gumę w skarpetkach i zacząć cieszyć się życiem i rodziną, a nie wzbudzać takie kontrowersje. Kampania trwa kilkadziesiąt tygodni. Myślę że dacie radę wytrzymać tych kilka odrzutowców. Pozdrawiam. 16:35, 05.09.2019
burak18:14, 05.09.2019
A jakie larum było by gdyby Firmę postawiono do likwidacji to ci dopiero było by głośno.Jak to się mówi punkt widzenia od posadzenia doopy zależy 18:14, 05.09.2019
marta16:02, 06.09.2019
oczywiście tak duże kopalnie i elektrownie też muszą dalej tak kopcić 16:02, 06.09.2019
Pan znawca16:38, 05.09.2019
Mieszkam na ulicy Jana Pawła i wieczorem koło 22 zaczyna się hałas i pachnie burakami na cały Gostyń przez sen nawet czułem buraki dziwne to jest a hałasy to dają takie że budzą ludzi co chodzą do pracy 16:38, 05.09.2019
Z16:47, 05.09.2019
Cukrownia jest od wielu lat i nikomu nie przeszkadzała a wam się w du.. Ch przewraca może będą gasic pięć po 22 bo spać nie idzie a kiedyś jak spali napewno teraz jest ciszej niż kiedyś jak rolnicy sami wozili buraki 16:47, 05.09.2019
Angela16:55, 05.09.2019
Dziwne że nie ma żadnej reakcji ze strony władz miejskich.To było zakłócanie miru nocnego (co słyszało całe miasto).Każdy chce w swoim domu wypoczywać szczególnie w nocy! Jesteśmy wszyscy przyzwyczajeni do tzw kampanii cukrowniczej ale tak naprawdę najważniejsi są mieszkańcy więc proszę mieć przede wszystkim to na względzie.
16:55, 05.09.2019
gostynianin 17:54, 05.09.2019
dlatego dziecko resortowe mieszka na Górnej tam ie słuchać hałasu no może lekko śmierdzi ale szybko przewieje tam lament Gostyniaków nie dochodzi a wybory już za miesiąc.
Huta szkła pracuje cały rok pełna para i hałasu niema i elektrofiltr maja czyli21 wiek jest a cukrownia i inni średniowiecze . 17:54, 05.09.2019
Tom21:25, 05.09.2019
chyba pamiętasz cukrownie jak z tatką buraki helką woziłeś 21:25, 05.09.2019
asdf18:11, 05.09.2019
co niektórzy to nie maja zielonego pojęcia co to startujący odrzutowiec. 18:11, 05.09.2019
Rzeczy 18:39, 05.09.2019
Cukrowni powstała w poprzednim wieku i nikomu nie przeszkadzała aż do tego stopnia żeby robić takie larum. W latach 90 chociażby to waliło w dzień i w nocy stare technologie były, a teraz nowoczesne maszyny. I kampania trwa krócej. Dawniej do lutego była kampania. Ludzie mają pracę więc lepiej korki w uszy i wytrzymać to. 18:39, 05.09.2019
lk19:02, 05.09.2019
Proponuję wyprowadzić się do lasu. 19:02, 05.09.2019
Mieszkaniec21:09, 05.09.2019
Przez cały rok, w każdy weekend, jak buraki wyjdą na Rynek, jest tak samo głośno. Ja rozumiem wyjść na piwko, wódeczkę, posiedzieć, POROZMAWIAĆ, ale nie rozumiem ludzi, którzy drą mordy, jakby byli u siebie w domu... Propozycja dla cukrowni : jakbyście przerobili takich buraków miastu żyłoby się lepiej ? 21:09, 05.09.2019
Śmiech 23:18, 05.09.2019
Macie racje wladze powinny cos z tym zrobić! Zamykać firmy nocą!
Noc jest od odpoczynku i siedzieć w domu :D hahaha
Ludzie na nocki chodzą i jakoś w dzień muszą spać to co mają powiedzieć? Że mają zrobić ciszę dzienną od 6 do 14 bo chcą spać? 23:18, 05.09.2019
Stały narzekacz 00:16, 06.09.2019
Znam tego pana. Wszystko złe , wszystko przeszkadza. Wszyscy są winni. I tak od 30
lat. A przecież przymusu mieszkania w Gostyniu nie ma. Talary takie piękne i ciche. Zapraszamy. A tak poza tym jakie smutne trzeba mieć własne życie by ciągle narzekać, skarżyć i atakować? Tym razem Cukrownia. Co będzie jutro ? 00:16, 06.09.2019
bolek09:50, 06.09.2019
Też znam tego odpowiadającego to hejter taki sam jak z Nowogrodzkiej 09:50, 06.09.2019
ant13:26, 06.09.2019
Na Talarach mogą mu przeszkadzać ryki jeleni na rykowisku, "szum wody" w Obrze... 13:26, 06.09.2019
Konfident08:18, 06.09.2019
Co było pierwsze cukrowania czy domy dookoła? Ktoś zmuszał do budowy i mieszkania w tym miejscu? Jak masz problem z zakłócaniem miru to do policji zgłoś człowieczku malutki, albo idź do konia, on ma duży łeb to Cie wysłucha. 08:18, 06.09.2019
Max17:34, 06.09.2019
Cukrownia powstała ok. 120 lat temu. 17:34, 06.09.2019
Normalny09:08, 06.09.2019
Tragedia. Od pokoleń cukrownia działa tak samo i nagle w dobie internetu znajduja sie ci których coś boli i trzeba się wyżalić. Z imienia i nazwiska przedstawcie się ludziom. Powiedzcie rolnikom że zamknęlibyście to co daje im chleb. A jak komuś śmierdzi z cukrowni to już w ogóle nie rozumiem??? Tylko problemy i pretensje. Idźcie do sądu z tym może! Banda idiotów! 09:08, 06.09.2019
anna09:47, 06.09.2019
Przecież dyrektor kłamie dwie pierwsze noce to był koszmar .Mieszkam z starą schorowaną matką na ulicy Fabrycznej .Było odwrotnie dwie noce koszmar a dzień pomiędzy nimi spokój.
Firma zakłóca spokój kilkuset mieszkańcom a dyrektora nie stać na słowo przepraszam .Wielka firma może wszystko .Wstyd 09:47, 06.09.2019
Letty09:55, 06.09.2019
Co oni wypuscili ? :) 09:55, 06.09.2019
Angela10:21, 06.09.2019
Ludzie kochani! Zamiast wspierać się wzajemnie to atakujecie osoby które sygnalizują problem. Wstydźcie się!! 10:21, 06.09.2019
Do Angela.17:50, 06.09.2019
Chętnie bym się zamienił z tą osobą sygnalizującą problem z dwiema niby częściowo nieprzespanymi nocami. Jeżeli ktoś ma tylko takie życiowe problemy to tylko mu pogratulować . Wstydzić to on się powinien za brak wyrozumiałości . 17:50, 06.09.2019
Sąsiad cukrowni.13:14, 06.09.2019
W blizkim sąsiedztwie cukrowni mieszkam ponad pół wieku , kiedyś było głośniej nie to co teraz.Osobiście bardziej dla mnie uciążliwy jest hałas latającego komara nad uchem niż hałas z cukrowni. Była sprawa o koguta który rano pieje,o syrenę strażacką, o dzwony kościelne,ludzie ogarnijcie się , troche wyrozumiałości nie zaszkodzi.Pozdrawiam. 13:14, 06.09.2019
ant13:36, 06.09.2019
Mieszkam przy krajowej "dwunastce". Całe życie i nie marudzę, że po 22 powinni zakazać jazdy samochodom (szczególnie ciężarowym) i wariatom na motocyklach. Jak się urodziłem przejeżdżało parę aut na godzinę, oraz wozy konne. Dziś kilka ciężarówek na minutę (również w nocy) - czy ktoś mnie się pytał, czy zgadzam się na zwiększenie ruchu?
Jeden pan myśli, że cały świat będzie się kręcił według jego życzenia?
Panu można zalecić zamieszkanie w cichszej okolicy, lub "sanatorium" w Kościanie (sala z pełnym wytłumieniem). Pełna cisza - jedynie 2 metry pod ziemią! 13:36, 06.09.2019
Ja13:53, 06.09.2019
Teraz gdy zglosisz zakłóca ie miru to przyjadą mojemu dziecku przewróciło się krzesło w pokoju a starszy zrzedzacy Pan sąsiad wezwał policję. Śmiechu warte? 13:53, 06.09.2019
pracownik.15:10, 06.09.2019
Pracuje w cukrowni i z tego co wiem co roku jest kontrola hałasu itd. / norma nie jest przekroczona i co roku sprawdzana. Może przy starcie narobiło trochę więcej hałasu a wy wpadacie w panikę. 15:10, 06.09.2019
jan16:08, 06.09.2019
W pełni się zgadzam w lipcu normy były przestrzegane 16:08, 06.09.2019
rik21:02, 07.09.2019
korki w uszy i dobranoc.!!!!! 21:02, 07.09.2019
magda11:25, 08.09.2019
Jak nie rozumiesz o co chodzi to się nie wypowiadaj bo chyba zabrakło Ci oleju w głowie 11:25, 08.09.2019
rolnik 15:45, 05.09.2019
19 3
swieta racja 15:45, 05.09.2019
człowiek16:38, 05.09.2019
7 3
to siedź na dupie i rób kasę za nic 16:38, 05.09.2019
nie zgadzam się16:50, 05.09.2019
9 16
Haha nie masz racji. Jeżeli jest firma to nie jest logiczne, że jest hałas. Żyjemy w 21 wieku i takie stwierdzenia serwowane przez Ciebie są nie na miejscu. Może kiedyś, kiedy ruszyła rewolucja przemysłowa to takie stwierdzenia można było wypowiadać. Obecnie żyjemy w cywilizowanym świecie i przekraczanie norm hałasu lub smrodu jest nie na miejscu. Na wszystko są normy. Obywatele mogą domagać się wyjaśnień a nawet zaprzestania uciążliwych incydentów. Pozdrawiam i życzę spokojnych nocy bez hałasu i smrodu. 16:50, 05.09.2019