Prosili o to sami handlujący... Z targowiska znikają feralne stragany

Stały w tym miejscu przez wiele lat. Teraz powoli znikają z panoramy gostyńskiego targowiska. Charakterystyczne zielone stragany, są demontowane przez administratora miejskiego bazaru. Prosili o to sami handlujący.

Znikają stragany na gostyńskim targowisku miejskim. Powody były co najmniej dwa – obiekty nie są już w najlepszym stanie technicznym, często były też zaśmiecane. W ich miejsce nie planuje się nowych stoisk. - O demontaż prosili handlujący, którzy wolą rozstawić swoje namioty. Druga sprawa jest taka, że miejsce to było zaśmiecane przez młodzież, która spotykała się wieczorami w tym miejscu - mówi Marcin Krawiec, dyrektor Zakładu Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej w Gostyniu, zarządzający miejskim targowiskiem. - Tak faktycznie do zdemontowania pozostała jeszcze jedna część. Prace rozbiórkowe prowadzone są w dni, kiedy nie jest prowadzony handel - mówi dyrektor Marcin Krawiec.