Złożyli sobie życzenia zdrowia i wszelkiej pomyślności, ale przede wszystkim dziękowali za ogromne wsparcie ze strony rodzin i samorządów

Szósty rok z rzędu członkowie gostyńskiego Stowarzyszenia Osób Chorych na Stwardnienie Rozsiane wraz z rodzinami spotkali się przy wigilijnym stole. Był to doskonały czas na podsumowanie działań organizacji, ale też podziękowań za wsparcie, którego członkom stowarzyszenia nie brakuje.

Członkowie stowarzyszenia Osób Chorych na Stwardnienie Rozsiane od kilku spotykają się na wigilijnej wieczerzy, by wspierać się wzajemnie w zdrowiu i chorobie. Tegoroczne spotkanie opłatkowe odbyło się w sobotę 15 grudnia. Wzięli w nim udział nie tylko członkowie stowarzyszenia i ich rodziny, ale też zaproszeni goście - Powinniśmy doceniać obecność drugiego człowieka i być pomocni, gdy ktoś w pobliżu będzie potrzebował wsparcia - mówiła Bożena Misiurek. - Od 6 lat jesteśmy dla siebie wsparciem, mamy też wsparcie z różnych innych organizacji oraz jednostek samorządu terytorialnego - kontynuowała szefowa organizacji.

Dzięki wsparciu samorządowców i zaprzyjaźnionych firm mogą korzystać z zabiegów kriogenicznych, pływać w basenie, wspólnie świętować Światowy Dzień Chorych na SM czy korzystać z porad psycholog Justyny Witczak. - Dzisiejsze spotkanie wigilijne jest ukoronowaniem naszych działań - stwierdziła prezes Bożena Misiurek.

Życzenia zdrowia, radości członkom stowarzyszenia złożyli samorządowcy, którzy deklarowali dalsza pomoc. - Często życzymy sobie zdrowia, ale dla państwa to zdrowie w ogóle, a w szczególności przed świętami Bożego Narodzenia nabiera wyjątkowego wymiaru. Doskonale pastwo wiedzą jak zdrowie jest potrzebne, jak bardzo walczą państwo, aby być zdrowym. Jako samorząd powiatowy jesteśmy z Wami - mówił starosta Robert Marcinkowski.

Podobne deklaracje padły z ust przedstawiciela gminy Gostyń - Jako samorząd gminny wspieramy państwa i jesteśmy pod dużym wrażeniem, bo jesteście jednym z najbardziej aktywnych,  kreatywnych i twórczych stowarzyszeń, które działają na naszym terenie. Będziemy starać się dalej wspierać i pomagać. (...) Chcę wam życzyć  w imieniu samorządu wszystkiego dobrego i rodzinnej atmosfery oraz radości z tego, że można razem usiąść przy wigilijnym stole - mówił Grzegorz Skorupski, wiceburmistrz Gostynia.

Z kolei wytrwałości w chorobie życzył członkom stowarzyszenia ks. kanonik Grzegorz Robaczyk. - Życzę Wam radości i pokoju, abyście umieli to wszystko zaakceptować. Są tutaj z Wami osoby, które wspierają Was, to ważne. Życzę Wam abyście mimo wszystko szli przez to życie odważnie - mówił ks. kanonik Grzegorz Robaczyk, proboszcz gostyńskiej Fary.

Spotkanie przebiegało w wyjątkowej, świątecznej atmosferze. Tradycyjnie podzielono się opłatkiem, składając życzenia zdrowia i wszelkiej pomyślności. O oprawę artystyczną zadbali uczniowie Państwowej Szkoły Muzycznej im. Józefa Zeidlera w Gostyniu. Uczestnicy usłyszeli najpiękniejsze polskie kolędy.