Ma zaledwie kilka tygodni, a już stoczył walkę o życie. Mały kot wyrzucony z samochodu w okolicach Świętej Góry miał sporo szczęścia. Dwie gostynianki, przechodząc obok, usłyszały jego miauczenie, zabrały zwierzaka ze sobą i zawiadomiły o wszystkim policję.
Niektórzy ludzie potrafią być okrutni. W środę 25 lipca około godz. 15:30 na drodze do Smogorzewa z samochodu wyrzucono małego kota. Świadkiem tego były dwie gostynianki - Sandra Mądrzejewska i Katarzyna Polszakiewicz. - Byłyśmy na pobliskim polu. Robiłyśmy zdjęcia. W pewnym momencie dojrzałam w oddali, jak zatrzymuje się jakieś auto – chyba srebrny seat i wysiada z niego kobieta - relacjonuje Sandra Mądrzejewska z Gostynia. - Pierwsza myśl była taka, że pewnie poszła na łatwiznę i właśnie wyrzuciła jakieś śmieci - dodaje. Prawda okazała się jednak o wiele gorsza. - Dobrze, że poszłyśmy w tym kierunku. Śmieci w rowie nie było, ale przechodząc, usłyszałyśmy jakiś hałas. Przystanęłyśmy, ale ucichło. Pomyślałyśmy, że po prostu nam się wydaje. Wtedy zaczęło się przeraźliwe piszczenie... - opowiada gostynianka.
Pani Sandra przeszła przez rów i przeskoczyła płot. Tam zauważyła przestrasznego kotka. - Był wystraszony. Przez chwilę nawet uciekał - wspomina pani Sandra. Kiedy udało się go złapać, gostynianka bez wahania chwyciła za telefon i powiadomiła o wszystkim policję. Patrol przekazał kota pod opiekę weterynarza. - Zwierzę jest bezpieczne. Będziemy wyjaśniać, kto i dlaczego dopuścił się tego czynu - zapowiada Sebastian Myszkiewicz, rzecznik gostyńskiej policji.
Gdyby nie reakcja gostynianek, kociak miał niewielkie szanse na przeżycie. - Co, jeśli zostałby rozjechany przez samochód albo zdechł z wycieńczenia? Nie rozumiem takiego postępowania. Trzeba nie mieć sumienia! - mówi pani Sandra. - Przecież można było poszukać mu domu, dać bezpłatne ogłoszenie czy po prostu oddać do schroniska. Ta kobieta wyrzuciła go jak śmieci - podsumowała gostynianka.
To kolejny przykład kompletnej nieodpowiedzialności ze strony człowieka. Zaledwie kilka dni temu nieznana dotąd osoba pozostawiła na polu w okolicach Czachorowa świnkę morską. Takie zachowania trzeba piętnować!
Nn09:10, 30.07.2018
Brawo za czujność kobietki ???? 09:10, 30.07.2018
Parówka 09:17, 30.07.2018
Na polu zdjęcia? A dildo było? 09:17, 30.07.2018
Venta09:25, 30.07.2018
Pan Karol Bielecki zmienił płeć i zapuścił włosy? 09:25, 30.07.2018
brawo09:26, 30.07.2018
Brawo dziewczyny! 09:26, 30.07.2018
Figaro13:12, 31.07.2018
Ajajajjjj teraz sobie będą psiochy lizać ajajajjjj i buziaczki i okejki i brawka i na fejsie ajajajjjj 13:12, 31.07.2018
droga09:26, 30.07.2018
dorwać babę i ukarać solidnie i dotkliwie .Brawo dla kobietek. 09:26, 30.07.2018
Sinatra08:56, 31.07.2018
Nie wiedziałem ze świat dzieli sie na mężczyzn, kobietki i baby 08:56, 31.07.2018
BRAWO09:47, 30.07.2018
Więcej takich odważnych kobiet, a świat będzie lepszy:) A z tą babą, co wyrzuciła koteczka, zrobić to samo. Niech zdycha w rowie!!! 09:47, 30.07.2018
Anka10:27, 30.07.2018
Kiedyś chciałam oddać kota to panie ze stowarzyszenia robiły mi duże problemy...
10:27, 30.07.2018
Do Anki14:29, 30.07.2018
Ale to nie jest powód, żeby wyrzucać kota do rowu!!! 14:29, 30.07.2018
Miron14:16, 30.07.2018
Przejmujemy się losem zwierzątek a przechodzimy koło ludzi potrzebujących pomocy obojętnie. Zobaczmy czasami dalej lub bliżej. Czy sąsiad czy nawet nie znana osoba nie potrzebuje wsparcia. Ludzie ! Do czego ten świat dąży. 14:16, 30.07.2018
kaśka19:41, 30.07.2018
Miron mam nadzieję,że działasz w wielu organizacjach na rzecz ludzi potrzebujących , a takie są w Gostyniu, bo to chyba nie tylko słowa? 19:41, 30.07.2018
Miron.20:36, 30.07.2018
Nie działam w żadnej organizacji bo każda organizacja czy stowarzyszenie to pic na wodę fotomontaż. Pomagam ludziom z własnej nieprzymusowej woli. Finansowo i rzeczowo.Zwierzęta też lubię. Ale problem dot. nas ludzi. Więcej uwagi poświęcamy zwierzętom, a zapominamy o człowieku. 20:36, 30.07.2018
XDEDEK21:41, 30.07.2018
a dziewczyny jakie odwalone - kiedy dozynki w Smogorzewie, z takim ubraniem wyrwiecie jakichs rolnikow na pewno 21:41, 30.07.2018
Rikki20:47, 31.07.2018
wiesmana chyba
niezle ciuszki 20:47, 31.07.2018
do xdedek12:16, 08.08.2018
Dziewczyny są ubrane normalnie.Nawet gdyby coś było nie tak z ich strojem to chyba najmniej istotne w całej sprawie. Za to Ty dałeś swoim komentarzem dowód jak jesteś prymitywny. 12:16, 08.08.2018
Znawca09:50, 31.07.2018
Z tymi znakami interpunkcyjnymi to chodzi o to, że wszelkie emotikony w komentarzach na G24 automatycznie zamieniają się w ??????, a słowa niecenzuralne np. w &@$# czy jakoś tak. 09:50, 31.07.2018
Spotted11:11, 31.07.2018
Znalezione na Spotted Gostyń : "Serdecznie pozdrawiam ale środkowym palcem pewną blondynkę ze srebrnego seata która dzisiaj ok. godziny 17 za klasztorem wyrzuciła małego kotka do rowu mam nadzieję że kiedyś ciebie ktoś wyrzuci do rowu" 11:11, 31.07.2018
Lolo18:56, 03.08.2018
A naród rzekomo katolicki i bogobojny. Nie tylko kotka do rowu, ale uchodźców z terenów ogarniętych wojną też nie przyjmie! Za to w wigilię dodatkowe nakrycie na stole postawi. Byle nikt nie przyszedł!!! Broń boże!!! 18:56, 03.08.2018
Ben05:45, 04.08.2018
i wybazgrał przemyślenia z bezsennej nocy , niebogobojny Lolo . 05:45, 04.08.2018
Miodek09:03, 31.07.2018
3 0
O ci chodzi z tymi znakami zapytania na końcu zdania? To braki w j. polskim czy jakaś idiotyczna moda kończenia zdania kilkoma zapytajnikami? Nn są jeszcze wykrzykniki, bardziej stosowne do tego zdania, pozdrawiam i zapraszamy na korki z polskiego juz teraz bo braki wielkie. 09:03, 31.07.2018