Zamknij

Wśród poszkodowanych podczas burzy w Tatarach jest rodzina z Ostrowa Wlkp. oraz mieszkańcy powiatu gostyńskiego, a konkretnie z gminy Borek

17:05, 23.08.2019 MiS Aktualizacja: 17:37, 23.08.2019
Skomentuj Foto: Tygodnik Podhalański Foto: Tygodnik Podhalański

Wczoraj w kilku miejscach z Tatrach, w tym na Giewoncie, przeszła gwałtowna burza z wyładowaniami. Wskutek uderzeń piorunów zginęły przynajmniej cztery osoby z Polski, a ponad 150 zostało rannych. Wśród poszkodowanych są mieszkańcy Wielkopolski, w tym także z regionu gostyńskiego. - Byliśmy już prawie na górze. (...) Gdy uderzyły pioruny nie trzymałem się łańcucha. Upadłem na ziemię i nie mogłem się ruszyć przez 2,3 minuty. (...) Podniosłem się. Ludzie krzyczeli, żeby schodzić - mówił Edward Lewczyk dziennikarzom zgromadzonym przed zakopiańskim szpitalem.

Do chwili obecnej wiadomo o 5 ofiarach śmiertelnych burzy. Cztery przypadki śmiertelne miały miejsce po stronie Polskiej - dwoje dzieci w wieku 10 lat oraz dwie kobiety w wieku 46 i 24 lat, a jeden na Słowacji. Akcja ratunkowa trwała kilka godzin a poszkodowani byli transportowani z gór do szpitali w Zakopanem, Nowym Targu, Limanowej, Myślenicach, Krakowie, Suchej Beskidzkiej. W sumie ucierpiało ponad 150 osób – główne ich urazy to poparzenia, urazy głowy i problemy kardiologiczne. Wśród poszkodowanych są mieszkańcy Wielkopolski – rodzina z Ostrowa Wlkp. oraz z powiatu gostyńskiego, a konkretnie z gminy Borek Wlkp.

Edward Lewczyk z Głogininia (gmina Borek Wlkp.) do Zakopanego przyjechał z siostrzenicą i znajomymi. O wydarzeniach w Tatrach opowiedział dziennikarzom po kontroli lekarskiej w zakopiańskim szpitalu. Relację borkowianina zamieścił na swoim profilu facebookowym Tygodnik Podhalański. Jak opowiadał mężczyzna w momencie nadejścia tragicznej w skutkach burzy wchodził na Giewont, znajdował się przy łańcuchach. Miał szczęście bo w momencie uderzenia nie trzymał się metalowej konstrukcji, a mimo to odczuł na własnej skórze skutki rażenia. Nie miał siły wstać. - Upadłem na ziemię i nie mogłem się ruszyć przez 2,3 minuty. (...) Zabłysło się i obaliłem się na ziemię. (...) Wszystko słyszałem, widziałem, ale nie mogłem się ruszyć - relacjonował dziennikarzom Edward Lewczyk. Kiedy doszedł do siebie zobaczył jak wszyscy w panice schodzą z góry, kto mógł pomagał innym. - Widziałem dwie osoby poszkodowane - wspomina borkowian.

Pan Edward nie czekał na pomoc TOPR-u na górze, zszedł sam do schroniska z poparzoną nogą, skąd został przewieziony samochodem TOPR do szpitala w Nowym Targu. Jak mówił nic nie zapowiadało takiej tragedii. - To była chwila, moment jaka przyszła ta burza...To była chwila moment...Nie było sygnału, aby mogło być tak strasznie... - mówił Edward Lewczyk. Jego rodzina i znajomi nie zostali poszkodowani. - Moja rodzina nie ucierpiała, oni byli niżej... - mówił Edward Lewczyk. Z wakacji rodzina nie zamierza rezygnować, w Zakopanem pozostaną do niedzieli.

Źródło: Tygodnik Podhalański

(MiS)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(14)

Nosal Nosal

22 0

Było słychać grzmoty , wcześniej niebo zaslonily chmury.Jak turysta ze Świdnicy zdążył wrócić na Kasprowy to troszkę to trwało. Słysząc grzmoty należy rezygnować ze wspinaczki. Zobaczcie poszkodowani to turyści. Górale wiedzieli że to nie jest pogoda na góry. Przed gorami ogromy respekt należy mieć. Zdrowia życzę. I wielu szczęśliwych wejść na szczyty Tatr, które uwielbiam. 19:21, 23.08.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

bbbb

9 4

pewnie w japonkach naparzali na giewont. niektórych jak widze w górach w jakim stanie sie wybierają z dziecmi to juz kasy parkow narodowyh powinni niewpuszczac. 20:04, 23.08.2019

Odpowiedzi:2
Odpowiedz

Nosal Nosal

9 0

A gdzie te kasy? Tylko nad , Morskie Oko ale tam i w japonkach mozna iść. Byle rano wcześnie. Ale może i w innych miejscach kasy są. Nie wiem jak wejdę to idę od schroniska do schroniska. W Koscieliskiej chyba jeszcze tam kasy , też można w japonkach.Na Giewont nie idą w japonkach.Brakuje respektu.Giewont stał i stać będzie zawsze wejście można przełożyć na ....kiedyś tam 20:27, 23.08.2019


JaJa

10 0

Nie oceniaj jak tam nie byłeś. Życie stoi niedaleko od tragedi. Zapamiętaj ! 20:40, 23.08.2019


Góral Góral

16 0

Góry uczą pokory 22:50, 23.08.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

KILL BILLKILL BILL

13 10

Jadą ciule 500+ nad Bałtyk pierwszy raz w zyciu i sie topią ,ładują sie nawaleni po kilku puszkowych żubrach do wody nawet jak czerwona flaga jest no bo przecie zapłacili i ryja drą i tragedia . Inni walą w góry w byle czym byle jak i byle kiedy no bo przecie tera im sie należy i w du... że klapki na girach że grzmi że nie wolno trza włazić bo foto na giewoncie i zdjecie na FB mosi być zeby w robocie wszyscy widzieli ze tera oni i sąsiedzi też zeby widzieli i *%#)!& kolezanki co cały dzień na FB siedzą niech widzą jak sie tera wiedzie ...moze najpierw troche wiedzy i pokory jak sie chce w nature i z naturą 23:36, 23.08.2019

Odpowiedzi:3
Odpowiedz

StachuStachu

6 0

Mądrego warto posłuchać 07:53, 24.08.2019


JaJa

7 2

Dobrze prawi. Geniusz. Polać mu żubra. 09:07, 24.08.2019


NosalNosal

0 2

W latach 80 poznawali Tatry.Też ludzie z dzieciakami na Giewont chodzili .W sandałkach na Kasprowy i programu 500 + nie było. Wysiłek się wzobaczy w co mIllinois na nogach w 19 a i 18 wiek gdy Wchodzili na szczysty? Klimeksperci Bachleda w młodości w kierpcach oprowazał turystów. 17:35, 24.08.2019


ElektrykElektryk

6 0

dla wszystkich niezoriętowanych jak nadciąga burza z piorunami to nie zaleca się trzymania metalowych przedmiotów gdyż metal jest bardzo dobrym przewodnikiem prądu elektrycznego co w efekcie gdy piorun uderzy w metalowy przedmiot który trzymamy dochodzi do porazenia bardzo wysokim napięciem co jest śmiertelnie niebezpieczne dla ludzkiego organizmu i w efekcie końcowym może zakończyć się śmiercią ... a teraz pytanko ilu ludzi o tym wie ? 23:46, 23.08.2019

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

Gostyń i basta Gostyń i basta

0 4

Większość komentujących tu ma wprawę zdjętą z pudelka, ćwiczyć umysł wszak poważna sprawa. Dlaczego wstyd mi że tu mieszkam, niech pomyślę 13:38, 24.08.2019


QQ

2 0

Ważna zasada - sprawdzajmy prognozy pogody, i nie dotyczy to tylko wyjścia w góry! Warto dodać sobie darmową aplikację na telefon typu Pogoda & Radar. Nawet dzieci w szkole na przyrodzie, geografii czy też edb uczy się podstawowych zasad bezpieczeństwa, szkoda, że część dorosłych ma lekceważące podejście. Góry uczą pokory...

* Drobna uwaga dla autora tekstu:
"Zginęły przynajmniej..."
"... po stronie Polskiej..."

10:23, 24.08.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

UżytkownikUżytkownik

Naruszono regulamin portalu lub zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.


buraczanyburaczany

2 0

Mosz szczynście chłopie że dychosz 20:35, 26.08.2019

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%