Z gracją i elegancją... To był dyrektorski debiut i pierwszy taki bal po pandemii

Jest czas na naukę i jest czas na zabawę. Kolejni maturzyści z regionu gostyńskiego bawili się na studniówce. W dobrych nastrojach, choć na jeden wieczór zapomnieli o czekających ich egzaminach. - Dziś najważniejszy jest ten wyjątkowy bal, na 100 dni przed maturą - mówiła dyrektor Agnieszka Sadzka. 

Studniówkę zainaugurowano tradycyjnym polonezem.

- Aby tradycji stało się zadość, nasz bal pragniemy rozpocząć dostojnym, staropolskim tańcem polonezem. Niech w jego podniosłą atmosferę wprowadzą nas słowa Adama Mickiewicza - Podkomorzy rusza. I z lekka zarzuciwszy wyloty kontusza, i wąsa podkręcając, podał rękę Zosi. I skłoniwszy się grzecznie, w pierwszą parę prosi. Poloneza czas zacząć - mówili maturzyści i ruszyli do tańca. 

Efekty wielogodzinnych prób tańca dało się zauważyć. Poloneza, młodzież zatańczyła z gracją i elegancją. Wyszedł im idealnie.

[FOTORELACJA]9933[/FOTORELACJA]

Był też czas na krótkie przemowy i podziękowania.

- Dziś najważniejszy jest ten wyjątkowy bal, na 100 dni przed maturą - zaczęła dyrektor Agnieszka Sadzka, która przypomniała, że to pierwsza studniówka od czasu wybuchu pandemii. - Ale też mój debiut jako dyrektora podczas studniówki - mówiła szefowa ZSR w Grabonogu, która fotel dyrektora zajęła w roku szkolnym 2020/2021 i zwróciła się do maturzystów 

- To wyjątkowy bal, kiedy w sukniach wieczorowych i garniturach, dostojnym krokiem poloneza, symbolicznie wkraczacie w nowy okres w swoim życiu, zwany dorosłością - mówiła Agnieszka Sadzka i życzyła młodym ludziom udanego wieczoru, dobrze przepracowanego ostatniego etapu przygotowań do matury i jak najlepszych wyników egzaminów. 

W tym roku w Zespole Szkół Rolniczych w Grabonogu do matury zamierza podejść w tym roku 48 uczniów z technikum o profilu rolniczym, żywienia, weterynarii i architektury krajobrazu, których wychowawczyniami są Edyta Nowaczyk i Maria Paul-Sikora. 

[ALERT]1674387013435[/ALERT]