W zasadzie pewne są też podwyżki tzw. opłaty śmieciowej dla mieszkańców gmin należących do Komunalnego Związku Gmin Regionu Leszczyńskiego

Prąd, gaz, żywność, paliwo...Polacy łapią się za portfele i z niepokojem patrzą jak wszystko drożeje. W zasadzie pewne są też podwyżki tzw. opłaty śmieciowej dla mieszkańców gmin należących do Komunalnego Związku Gmin Regionu Leszczyńskiego. Oferty, które wpłynęły na przetarg dotyczący usługi odbioru i zagospodarowania odpadów od mieszkańców oraz funkcjonowanie tzw. PSZOK-ów, są o ponad 10 mln złotych wyższe od szacunków. - Podwyżki? To jest przesądzone, teraz pozostaje kwestia od kiedy i w jakiej wysokości - usłyszeliśmy od Eugeniusza Karpińskiego, przewodniczącego KZGRL.

Oferty na na odbiór i zagospodarowanie odpadów od mieszkańców oraz utworzenie i prowadzenie Punktów Selektywnego Zbierania Odpadów Komunalnych (PSZOK) wraz z zagospodarowaniem zgromadzonych odpadów na 2022 rok, nie napawają optymizmem.

- Szacowaliśmy, że w przyszłym roku kwota na odbiór opadów z pięciu sektorów, na które podzielony jest teren Związku może wynieść 52 mln 618 tys. złotych, natomiast suma najniższych ofert złożonych na wszystkie sektory wynosi 59 mln 980 tys. złotych - wylicza Eugeniusz Karpiński, przewodniczący KZGRL. - Brakuje około 7 mln 362 tys. złotych, aby móc podpisać umowy - kontynuuje. - Z koeli w przypadku PSZOK-ów szacowaliśmy koszty na poziomie 13 mln 718 tys. złotych, natomiast suma ofert złożonych przez oferentów wynosi 16 mln 837 tys. złotych. Brakuje około 3 mln 120 tys. złotych - wylicza przewodniczący KZGRL.

W praktyce takie wyliczenia oznaczają podwyżki dla około 228 tys. mieszkańców gmin należących do związku.

- Związek ma pieniądze, które otrzymuje od właścicieli nieruchomości i tymi pieniędzmi płaci za wykonane na rzecz mieszkańców usługi odbioru i zagospodarowania odpadów, plus koszty administracyjne. Jeżeli zsumujemy nasze koszty, to musimy mieć pokrycie dochodach. Jeżeli występuje różnica miedzy planowanymi kosztami uprawdopodobnionymi przez przetargi i szacunki masy odpadów a dochodami z opłat obecnie obowiązujących, to ta lukę trzeba uzupełnić - wyjaśnia Eugeniusz Karpiński, przewodniczący Związku i przyznaje, że mieszkańcy muszą liczyć się z podwyżkami. - To jest przesądzone, teraz pozostaje kwestia od kiedy i w jakiej wysokości. Nie przypuszczam, aby gminy zrezygnowały np. z budowy chodników, by dopłacać do odpadów - przyznaje przewodniczący Związku.

Teraz trwa sprawdzanie ofert, co potrwa jeszcze kilka tygodni. Tymczasem z kwotami ofert zapoznał się zarząd Związku.

- Na kolejnym spotkaniu Zarząd analizował jaka jest ta luka finansowa i jaka musiałaby być nowa stawka oraz od kiedy będzie obowiązywała - wyjaśnia przewodniczący Eugeniusz Karpiński.

Dodajmy, że obecnie opłata śmieciowa od mieszkańca w gminach należących do KZGRL wynosi 27 złotych. O 3 zł mniej płacą ci, którzy kompostują odpady w przydomowym kompostowniku.

[ALERT]1635148159378[/ALERT]