Zostawili pod drzwiami biura poselskiego Jana Dziedziczaka, a pośrednio rządowi PiS wręczyli PiS "prezenty mikołajkowe" - rózgi...

Działacze "Młodych dla Wolności" - młodzieżówki partii KORWiN oraz partii "Nowa Nadzieja", zostawili pod drzwiami biura poselskiego Jana Dziedziczaka, a pośrednio rządowi PiS wręczyli PiS "prezenty mikołajkowe" - rózgi "za całoroczne działania partii rządzącej" - dewastację gospodarki, dużą inflację, "sraczkę biurokratyczną". Do akcji odniósł się asystent społeczny ministra Jana Dziedziczaka, który pełni dyżury w gostyńskim biurze PiS. 

Konferencję prasową zorganizowano pod biurem poselskim Jana Dziedziczaka w Gostyniu. Zwołali ją - Marcin Trawka z Młodych dla Wolności i Adam Gbiorczyk z partii Nowa Nadzieja. Młodzi działacze trzymali rózgę dla posła okręgu leszczyńsko-kaliskiego oraz partii Prawo i Sprawiedliwość. 

- Wręczymy rózgę panu posłowi jak całemu rządowi PIS za m.in dewastację gospodarki, za dużą inflację, za "sraczkę biurokratyczną" i wiele różnych problemów jakie spotykają zwykłych obywateli, którzy muszą to przecierpieć. Nieudolność rządu, brak węgla, wysokie ceny prądu powodują, że jest coraz gorzej - mówił Marcin Trawka z Młodych dla Wolności. 

Młodzi działacze podkreślali, że inflacja to tylko i wyłącznie efekt działania rządu. Tłumaczyli czym jest inflacja, jak wielkim jest zagrożeniem oraz że droga do jej końca jest długa i bolesna.

- Trzeba dosłownie doprowadzić do zubożenia społeczeństwa. Ludzie muszą mieć mniej pieniędzy, aby nie było ich stać na kupowanie pewnych towarów. Wtedy ceny zaczną spadać. Drugim sposobem jest podnoszenie stóp procentowych. Tyle, że nie ma to najmniejszego sensu jeśli dorzucamy pieniądze do socjalu. Jeżeli dalej prowadzimy rozdawnictwo - trzynasta, czternasta emerytura, 500 plus i inne świadczenia - mówił Adam Gbiorczyk z partii Nowa Nadzieja i wystosował apel do społeczeństwa.

- Chcę zaapelować, abyśmy skończyli z biernością, abyśmy zaczęli w końcu o tym głośno mówić i protestować, bo inflacja może doprowadzić do katastrofy gospodarczej, czego nie chcemy. - dodał Adam Gbiorczyk i tłumaczył, że właśnie przez organizację konferencji prasowych, spotkania ze społeczeństwem chcą tłumaczyć Polakom jak wielkim zagrożeniem jest inflacja i co trzeba zrobić, aby ją powstrzymać. 

Jak tłumaczył Adam Gbiorczyk należy zlikwidować socjal, podnieść albo utrzymać stopy procentowe na obecnym poziomie i będzie trzeba ludziom wytłumaczyć, że zbiednieją, bo programy socjalne należy zlikwidować. Wtedy ceny w sklepach zaczną spadać, ale będzie to długi proces. 

- Do inflacji jest łatwo doprowadzić, a potem trudno się z nią walczy. Może dojść do hiperinflacji, bo w budżecie zacznie brakować pieniędzy, efekt kaskadowy może narastać i gospodarka się rozleci - mówił Adam Gbiorczyk z partii Nowa Nadzieja

Przedstawiciele młodzieżówki partii KORWiN oraz partii "Nowa Nadzieja" zostawili pod drzwiami biura poselskiego posła Jana Dziedziczaka rózgi, bo jka zaznaczyli na nic innego nie zasługuje, podobnie jak całą partia Prawa i Sprawiedliwości.

Tak akcję młodych działaczy komentuje Piotr Kogut, asystent społeczny ministra Jana Dziedziczaka, który pełni dyżury w gostyńskim biurze PiS.

- Jako osoba odpowiedzialna za prowadzenie biura poselskiego Ministra Jana Dziedziczaka w Gostyniu, chciałabym odnieść się do sytuacji, jaka miała miejsce 6 grudnia br., czyli do wizyty członków Partii Nowa Nadzieja oraz Młodych dla Wolności. Panowie postanowili, wyręczając Św. Mikołaja, obdarować Pana Ministra rózgą i byli bardzo rozczarowani, że biuro jest zamknięte. Drodzy członkowie Partii Nowa Nadzieja i Młodzi dla Wolności, na drzwiach są umieszczone informacje dotyczące czasu pracy oraz numer telefonu, pod którym można umówić spotkanie w dni inne niż dyżur jeśli jest taka potrzeba. Mimo to stojąc przed drzwiami nie zauważyliście albo nie chcieliście zauważyć informacji o godzinach funkcjonowania biura. Jeżeli tylko Panowie chcielibyście spotkać się w biurze, zachęcam do zapoznania się z godzinami funkcjonowania biura. Ja ze swej strony jako jego asystent społeczny zapraszam na ciepłą herbatę oraz pierniki, wcześniej jednak proszę o telefon, umówimy datę i godzinę spotkania. I niech moc będzie z Wami! - komentuje Piotr Kogut, asystent społeczny ministra Jana Dziedziczaka

[ALERT]1670411981289[/ALERT]