Drzewo zaczęło zagrażać bezpieczeństwu ludzi i mienia. Na najbliższej sesji radni gminy Gostyń będą podejmować uchwałę w tej sprawie...

Czy pomnik przyrody, który od ponad 200 lat rośnie w jednej z podgostyńskich miejscowości pójdzie pod topór? Zdaniem specjalistów, drzewo zaczęło zagrzać bezpieczeństwu ludzi i mieniu. Podczas najbliższej sesji radni podejmą w tej sprawie decyzję. Od tego zależy czy specjalistyczna firma przeprowadzi potrzebne "zabiegi".

Na terenie jednej z posesji w Czajkowie rośnie dąb szypułkowy, którego wiek określa się na około 210-220 lat. Drzewo zostało uznane jako pomnik przyrody. W sierpniu zeszłego roku specjalistyczna firma na zlecenie magistratu przeprowadziła jego dendrologiczną ekspertyzę. Powód? Suche konary zaczęły zagrażać mieszkańcom, budynkom i bezpieczeństwu na drodze. Aby wykonać odpowiednie zabiegi potrzebna jest jednak stosowna uchwała radnych.

- Przeprowadzenie wskazanych w uchwale zabiegów ma na celu jak najdłuższe zachowanie dziedzictwa przyrodniczo - kulturowego, jakim jest przedmiotowy pomnik przyrody i utrzymanie go w dobrym stanie dla przyszłych pokoleń, a także zapewnienie bezpieczeństwa mieszkańców i samego budynku mieszkalnego, położonego w Czajkowie nr 26. Duża ilość posuszu konarowego i gałęziowego zagraża również bezpieczeństwu ruchu na drodze, ze względu na bezpośrednie sąsiedztwo drzewa z pasem drogowym drogi powiatowej - czytamy w projekcie uchwały Rady Gminy Gostyń.

Zgodnie z proponowanymi wytycznymi, martwe konary na pomniku przyrody powinny zostać usunięte do 15 grudnia 2022 roku i może się tym zająć tylko wyspecjalizowana firma arborystyczna. Jeśli podczas prac specjaliści natkną się na chrząszcza kozioroga dębosza, inny gatunek chroniony albo miejsca lęgowe ptaków, wówczas prace mogą zostać odsunięte w czasie.

[ALERT]1660301381260[/ALERT]