Amatorzy wyścigów MTB opanowali na jeden dzień gostyńskie szosy i lasy. Ścigali się na trzech dystansach. Najtwardsi pokonali ponad 60 kilometrów w nieco ponad dwie godziny. - Ludzie chcą odreagować po całym tygodniu pracy, to sposób na zbieranie endorfin - mówił Maciej Richter, organizator Solid Sport
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz