Z powodu ataku kornika drukarza Nadleśnictwo Piaski wycięło w tym roku kilka hektarów lasu. Nie było innego wyjścia, bo nie ma w zasadzie żadnych skutecznych metod do jego zwalczania. To i tak niewiele w przeciwieństwie do sąsiednich nadleśnictw, które w wyniku inwazji szkodnika zmuszone były wyciąć wiele drzew, które mogły jeszcze spokojnie rosnąć
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz