Siódme poty wyciskali uczestnicy "Brzuszków z Mikołajem" w Borku Wlkp. Żeby zapracować na drobne upominiki i "Certyfikat grzecznego dziecka" trzeba było się naćwiczyć i to dosłownie, ale było warto bo Mikołaj nie żałował nikomu słodyczy. Równie gorąca atmosfera panowała podczas pokazu ognia
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz