Zamknij

Nieme kino pod chmurką? Czemu nie, zwłaszcza z muzyką na żywo...

15:32, 13.08.2018 MiS Aktualizacja: 16:02, 13.08.2018
Skomentuj

Wyjątkowy seans filmowy z muzyką na żywo zafundował mieszkańcom Gostynia GOK "Hutnik". Na scenie wystąpił zespół Czerwie, który zagrał do filmu "Metropolis" w reżyserii Fritza Langa. Była to gratka nie tylko dla miłośników kina, ale i fanów dobrej muzyki.

W ramach festiwalu "Temper Kultura" na gostyńskim rynku wyświetlono film niemy, klasykę niemieckiego ekspresjonizmu oraz kina science fiction "Metropolis". Scenariusz został napisany przez Fritza Langa i Theę von Harbou, której powieść "Metropolis" wydana w 1926 powstała głównie na potrzeby filmu. Prezentuje on wizję miasta przyszłości, którego społeczeństwo jest podzielone na dwie kasty: wąską i uprzywilejowaną grupę intelektualistów oraz robotników utrzymujących miasto przy życiu, mieszkających w podziemnych osiedlach.

Ścieżkę dźwiękową do tej ekranizacji zaprezentował zespół Czerwie. Artyści specjalizują się w graniu muzyki na żywo do filmów kina niemego. W skład grupy wchodzi czterech muzyków - Wojtek Zaborowski, Maciek Kudłacik, Paweł Zawarus, Piotrek Bogunia - operujący takimi instrumentami jak: perkusja, ksylofon, perkusje, bas, gitara, mandolina, akordeon, syntezatory, instrumenty etniczne - Podobnych projektów mamy dwanaście, ale w przypadku "Metropolis" otrzymaliśmy zamówienie od placówki kulturalnej w Bogatyni. Konkretnie zastępca burmistrza tego miasta, który miał hopla na punkcie fantastyki naukowej zlecił nam wykonanie muzyki do tego filmu - mówił Wojtek Zaborowski.

Okazuje się, że muzycy napisali muzykę do filmu zanim jeszcze go zobaczyli. - Każdy z nas miał mniej więcej pojęcie o tym co to za film. Usiedliśmy i graliśmy. Wszystko zgadzało się co do minuty - opowiada Wojtek Zaborowski. - Robimy dużo muzyki do filmów niemych i potem z tego wybieramy konkretne sceny. Staramy się stworzyć jakiś szkielet, z którym wychodzimy na scenę. Do tego szkieletu dopracowanego w studio, każdy z nas dodaje coś od siebie. (...) Gdzieś każdy z nas ma z tyłu głowy jakiś zarys melodii do filmu - tłumaczy Paweł Zawarus. - Często improwizujemy, bo chcemy żeby było ciekawie. Wiemy, że raczej trudno ogląda się film, który powstał blisko 100 lat temu - podsumował Wojtek Zaborowski z zespołu "Czerwie".

(MiS)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%