Po raz trzeci stanął w zawodowym ringu i pokazał "pazura". Gostynianin Karol Łapawa wygrał na punkty z Mateuszem Rajewskim. - Myślę że można zaobserwować, że spełniam obietnice złożona kibicom - aby pokazywać zdecydowany progres z walki na walkę - mówił po walce Karol Łapawa.
Karol Łapawa stoczył swoją trzecią zawodową walkę bokserską i znów okazał się niepokonany. Skrzyżował rękawice z Mateuszem Rajewskim i wygrał walkę trwającą aż sześć rund. Gostynianin decyzja sędziów wygrał na punkty.
- Przeciwnik był bardzo trudny. Piekielnie szybko kontrował przez co musiałem pozostawać czujny. Ja jestem bardzo zadowolony z 4 rundy w ktorej zaprezentowałem trochę "pazura". Myślę że można zaobserwować, że spełniam obietnice złożona kibicom - aby pokazywać zdecydowany progres z walki na walkę - komentuje Karol Łapawa.
Bokser w mediach społecznościowych podkreślał, że to nie tylko efekt treningów, ale wielu ludzi, którzy go otaczali.
- Zwycięstwo jest rezultatem, wynikiem końcowym. Mogłoby się wydawać, że korzystny werdykt to tylko zasługa sportowca, bo przecież boks to sport indywidualny. Nic bardziej mylnego! Za każdym moim sukcesem stoją ludzie - napisał Karol Łapawa. - Czułem najwyższy w swoim życiu poziom energii Mam wrażenie, że była to wielka kumulacja wszystkich dobrze życzących mi osób. W ostatnim czasie spotkałem ich naprawdę wielu i jestem ogromnie wdzięczny za to! - podkreślał Łapawa.
Sportowiec dziękował kibicom, sponsorom, rodzinie, przyjaciołom, trenerom, grupie promotorskiej i wszystkim, którzy mu dobrze życzyli.
Po walce Karol Łapawa oświadczył się swojej partnerce. Powiedziała "tak".
Gratulujemy i życzymy kolejnych sportowych sukcesów oraz szczęścia w życiu prywatnym!
[ALERT]1661771619478[/ALERT]
Kibic 14:00, 29.08.2022
7 7
Gratulacje Karolu 14:00, 29.08.2022
Marek 14:02, 29.08.2022
7 8
Brawo Karolu 14:02, 29.08.2022
Dobry nagłówek.03:10, 30.08.2022
4 1
Ciekawe czy coś jeszcze mu stanęło w ringu jak w tym nagłówku stanął.... 03:10, 30.08.2022
karmel3216:50, 05.09.2022
0 1
cienias zbyt daleko nie zajdzie moze jeszce jedna walke wygra potem dostanie lomot ze mu sie odechce boksu,zycze mu wszystkiego dobrego ale jest cienias to nie bokser, zero wyobrazni,przyjdzie taki bokser ze klepnie go jak sie klepie muche klapka i bedzie siedzial na D i juz bedzie mial dosyc boksu 16:50, 05.09.2022