Niektórzy mogli zdobyć więcej. Mimo niezłych wyników, pozostał niedosyt...

Po ulicach miast znów ścigali się zawodnicy gostyńskiego Kolarskiego Klubu Sportowego. Kolejny też raz pokazali, że stać ich na wiele. Nasi sportowcy kilkukrotnie stawali na podium, ale na laurach nie zamierzają spoczywać i już przygotowują się kolejnych wyścigów.

Zmagania rozpoczęli w Dobrzycy. Był to dobry początek, bo na podium stanęło aż troje gostynian. W kategorii żaków pierwsze miejsce zajęła Weronika Szefer, druga przyjechała Ada Byra. Wśród chłopców na najwyższym stopniu stanął Mikołaj Listwoń.

Niedzielę nasi sportowcy spędzili w Wieluniu. - Tam również ścigaliśmy się w kryterium ulicznym, które były ciężkie technicznie, szczególnie jedne zakręt, na którym położyło się wielu zawodników... Jeździli w tym miejscu jak po lodzie - mówił Waldemar Minta, trener KKS Gostyń.

W kategorii żaków pierwsze miejsce zajęła Ada Byra. - Wśród młodzików była szansa na medal, ale nie potrafili pracować zespołowo. Każdy zbierał punkty tylko na siebie - mówił trener. Jadąca w kategorii młodziczek Olga Domachowska zaliczyła kraksę, na szczęście obyło się bez urazów. Podobne nieszczęście na trasie spotkało Jakuba Biernackiego. Z kolei wśród juniorów młodszych siódme miejsce zajął Tomasz Andrzejczak, który dzień wcześniej ścigał się na torze we Wrocławiu.

Spory sukces odniósł w Wieluniu Tobiasz Zaremba. Gostynianin zajął drugie miejsce, ale zdaniem trenera miał spore szanse na najwyższy stopień podium. - Wielkie brawa dla niego, bo nie dał się wywrócić na zakręcie a jednocześnie bardzo ładnie rozegrał ten wyścig taktycznie. Gdyby bardziej wierzył w siebie i wcześniej zaatakował, to miałby szansę powalczyć o zwycięstwo - mówił trener Waldemar Minta. - Tobiasz miał za sobą ciężkie chwile w ostatnich tygodniach, ale wierzę, że ma je za sobą - dodał trener KKS Gostyń. Na trasach zabrakło Zuzanny Olejniczak i Kacpra Majewskiego, którzy przebywali z kadra narodową w Zieleńcu.

Gostynianie nie zwalniają tempa i już w najbliższych dniach czekają ich ważne wyścigi w Chrzypsku Wielkim i Raszkowie