Gostyńscy kręglarze, po raz kolejny udowodnili, że zarówno zespołowo, jak i indywidualnie mają dużo do powiedzenia w tym sporcie....

To był kolejny sukces zawodników KS Start Gostyń, chociaż do pełni szczęścia zabrakło niewiele... Tym razem w Sierakowie gostyńscy kręglarze, pokazali, że zarówno zespołowo, jak i indywidualnie mają dużo do powiedzenia w tym sporcie. I choć zawody należy uznać za bardzo udane, to nie wszyscy mogą się czuć usatysfakcjonowani.

Tego dnia zawodnicy KS Start Gostyń nie mieli sobie równych. Podczas szóstej – finałowej edycji zawodów z cyklu Turniej Miast, z wynikiem 403 strącone kręgle, swój rekord życiowy ustanowił Mikołaj Hajnsz. Bardzo dobrze spisali się też pozostali zawodnicy. Marek Podyma osiągnął wynik 371, a Zbigniew Musialski strącił 364  kręgle - Niestety turniej nie wyszedł naszemu  liderowi Zbigniewowi Klimańskiemu. Wynik 360 strąconych kręgli nie wystarczył do utrzymania bardzo dobrego drugiego miejsca po pięciu turniejach – mówi Marek Podyma, prezes Zarządu SGLK w Gostyniu

Ostatecznie w całym cyklu turniejów Zbigniew Klimański zajął najbardziej nielubiane czwarte miejsce, Mikołaj Hajnsz awansował z trzynastego na szóste miejsce a Marek Podyma utrzymał miejsce w pierwszej dziesiąte. - Tylko my mieliśmy trzech zawodników w pierwszej dziesiątce indywidualnie. Nie wystarczyło to jednak do zwycięstwa w klasyfikacji drużynowej. Musieliśmy uznać wyższość zawodników z Leszna, do których straciliśmy zaledwie trzydzieści punktów – dodaje Marek Podyma