Zosia Stachowiak mistrzynią Europy... Z dumą słuchała Mazurka Dąbrowskiego

Zofia Stachowiak z Klubu Sporty Walki Gostyń została mistrzynią Europy w boksie. W finałowej walce w rosyjskiej Anapie gostynianka pokonała na punkty zawodniczkę z Irlandii. - Jestem dumna z siebie - powiedziała nam szczęśliwa z uzyskanego tytułu Zofia Stachowiak.

Klub Sporty Walki Gostyń ma powody do dumy. Podczas bokserskich mistrzostw Europy, jakie odbyły się w Rosji, złoty medal wywalczyła Zofia Stachowiak. W finałowej walce pokonała na punkty Lisę Edel O'Rourke z Irlandii. Droga po złoto była jednak bardzo ciężka. - Bardzo dużo wysiłku włożyłam w przygotowania do tego wydarzenia. Jestem dumna z siebie, dzisiaj gdy usłyszałam hymn narodowy, stojąc na pierwszym miejscu podium. Uświadomiłam sobie wtedy, że mnóstwo wyrzeczeń i cały wysiłek poświęcony mojej pasji przyniósł zamierzony efekt - powiedziała nam Zofia Stachowiak, dodając, że sukces zawdzięcza wielu osobom. - Pracowałam zarówno w klubie, jak i na zgrupowaniach kadry narodowej oraz wojewódzkiej. Byłoby mi ciężko gdyby nie mój trener klubowy, trenerzy kadry narodowej oraz bliscy, którzy wspierali mnie w dążeniu do celu. Walki były ciężkie, ale dzięki świetnemu przygotowaniu mogłam dać z siebie wszystko - usłyszeliśmy od mistrzyni Europy.

Radości z sukcesu Zosi nie kryje Tomasz Dylak. - Walka finałowa była ciężka, a nasza zawodniczka wygrała sercem i ogromną determinacją. Do samego końca nie wiedzieliśmy, kto wygra - komentował trener Tomasz Dylak. - W tej chwili się cieszymy i czujemy dumę, ponieważ takie momenty nie zdarzają się często - dodał.

To największy sukces w historii klubu Sporty Walki Gostyń. - Coś niesamowitego i parę lat temu niewyobrażalnego. Już od jakichś dwóch lat paru naszych zawodników jest na poziomie polskiej kadry. Jednak troszkę brakowało zawsze na tych największych imprezach. Z roku na rok nasi zawodnicy są coraz lepsi i stają się liderami kadry, a tym mistrzostwem Zosia to tylko udowodniła - powiedział Tomasz Dylak, trener klubu SWG. - Piękny moment, gdy zdobywa się złoty medal w Rosji i słucha się Mazurka Dąbrowskiego - posumował trener Dylak.

Fot. Facebook/Tomasz Dylak