Prosto z Laponii, w biegu, pomiędzy setkami dzieci i tysiącami do rozdania prezentów - święty mikołaj znalazł chwilkę dla trenujących w klubie Sporty Walki Gostyń. Nie osłodził jednak czasu ciężko trenującym, bo słodyczy przy sobie nie miał... Był za to kij, przez który trzeba było przeskoczyć, by dostać jedyny w swoim rodzaju kubeczek...
W hali sportowej Szkoły Podstawowej nr 2 w Gostyniu odbył się wspólny trening członków klubu Sporty Walki Gostyń. W sumie około 80 osób - grupa boxing kids, boks, K1, boks Pępowo i Rawicz. Po ponad godzinnym wyciskaniu ostatnich potów przyszedł czas na niespodziankę. Trenujących odwiedził święty mikołaj. Zamiast worka prezentów i słodyczy miał w ręce... kij i co niektórym przyszło przez niego skakać, m.in trenerom klubu SWG. - A Wy byliście grzeczni? Trenowaliście solidnie? - pytał członków klubu święty mikołaj, a wszyscy chórem odpowiadali, że tak. I taka odpowiedź usatysfakcjonowała świętego, który obdarował każdego kubkiem z logo Sporty Walki Gostyń
Kolo16:02, 11.12.2017
1 6
Brawo Sporty Walki Gostyń! 16:02, 11.12.2017