Wizyty w second handach od lat cieszą się sporym zainteresowaniem wielu mieszkańców Gostynia, bo to okazja na tanie zakupy lub wyszukanie prawdziwych perełek. Jeszcze niedawno sklepy zwyczajowo nazywane lumpeksami kojarzyły się głównie z przebranymi ubraniami słabej jakości, teraz w dniu nowej dostawy do wielu z nich ustawiają się długie kolejki. Konkurencja na rynku sprawia, że coraz bardziej zaciekle walczą o swoich klientów, ale czy to rzeczywiście już handlowa wojna?
W lumpeksach znajdziemy dosłownie wszystko i to w atrakcyjnych cenach, których na próżno szukać w galeriach handlowych. Ubrania te wcale nie muszą być zniszczone, a bardzo często można odnaleźć świetnie zachowane sztuki, a nawet ubrania nowe - jeszcze z metkami.
Second handy stanowią więc dla wielu świetną alternatywę, a dla miłośników odzieży vintage są bez wątpienia numerem jeden. Odzież używana zyskuje też coraz większą popularność ze względów ekologicznych. Kondycja naszej planety zależy od nas wszystkich, dlatego wiele osób zamiast po bluzę z „sieciówki” woli sięgnąć po odzież używaną, która często dostępna jest tuż za rogiem i kosztuje o wiele mniej.
Tak duża popularność sklepów z używaną odzieżą sprawia, że na rynku lumpeksów panuje spora konkurencja W Gostyniu tak naprawdę liczy się jednak tylko kilku graczy. To największe metrażowo placówki zlokalizowane głównie w centrum miasta, do których ustawiają się często długie kolejki. Zwłaszcza w dniu dostawy nowego towaru, choć wtedy cena jest zawsze najwyższa i kosztuje ok 60 zł/kg Dzień później przebrany asortyment z tej samej dostawy zostaje przeceniony i tak każdego dnia, aż do kolejnego transportu.
Do tej pory nowy towar trafiał do Gostynia w różne dni tygodnia, a największe second handy nie wchodziły sobie raczej w paradę. Tymczasem nasi czytelnicy zauważyli, że ostatnio coś się w tej kwestii zmieniło. - Często chodzę do lumpeksów, bo można w nich dostać całkiem fajne rzeczy. Ostatnio mam wrażenie, że pomiędzy tymi największymi zaczęły się przepychanki. Wcześniej nowy towar przychodził do jednego z nich we wtorki, a do drugiego w czwartki. Teraz przychodzi w ten sam dzień. Czy to już handlowa wojna? - napisała pani Krystyna
Biorąc pod uwagę, że właśnie w dniu dostawy świeżego towaru, ludzi w second handach jest na ogół więcej, można podejrzewać, że chodzi o zmianę polityki sprzedaży, w celu pozyskania nowych klientów. Z drugiej strony, równie dobrze jeden z owych sklepów mógł zmienić dostawcę, a razem z nim datę dowozu towaru. Powodów może być więcej, dlatego lepiej samemu zapytać u źródła. W każdej branży, gdzie konkurencja jest duża, sprzedawcy stosują różne techniki by zachęcić nas do kupowania. Sklepy z używana nie różnią się pod tym względem od dużych galerii handlowych.
V.10:56, 27.11.2020
Serio Pani Krystyno ? 10:56, 27.11.2020
Iwa6511:09, 27.11.2020
Litości !!!teoria spiskowa dziennikarza.gratuluję 11:09, 27.11.2020
Zero11:12, 27.11.2020
Hmmm, pewnie nie było o czym pisać.
11:12, 27.11.2020
jolusa11:15, 27.11.2020
Wirus chyba naprawdę w odwrocie 🤣 Szkoda czcionki na taki szit 🤣 11:15, 27.11.2020
Asaass11:43, 27.11.2020
Jak żyć panie premierze jak żyć jak nawet towar w lumpeksie przywożą tego samego dnia a pani Krystyna nie może stać w kolejce do dwóch lumpeksów 😀gdyby nie net człowiek nie miał by pojęcia że może być tyłu głu......ów 11:43, 27.11.2020
Malwina12:48, 27.11.2020
Do wszelakich znawców sztuki dziennikarskiej. Nie macie o czym czytać? Przecież sami żeście wleźli nikt was nie zmuszał. Rozczarowani czy niespełnieni? Mnie by było wstyd przeczytać i krytykować, że nie tego oczekiwałam, bo to tylko świadczy o mnie. 12:48, 27.11.2020
Lump13:20, 27.11.2020
W tych lumpeksach to jest tak z jednego co nie sprzedadzą, pakują coś dołożą
i wiozą do następnego i tak w kółko. Jest to typowa wymiana lumpów między tymi lumpeksami. A te gostyńskie celebrytki myślą , że jest nowy towar
i stoją, bo może coś nowego przywieźli. 13:20, 27.11.2020
Ty13:30, 27.11.2020
Do Lumpeks ubieram się w tych sklepach i chodzę nieraz lepiej ubrana niż te wielkie kierowniczki co po 6000 tys zarabiają i jeszcze pytają gdzie kupiłam 13:30, 27.11.2020
Awa15:00, 28.11.2020
Jak już to 6 tys, oślico z matematyki. 15:00, 28.11.2020
Poko13:35, 27.11.2020
Niestety właściciele sklepów oszaleli poniżej 100 zł nie kupisz nic do ubrania 13:35, 27.11.2020
Hehe15:01, 27.11.2020
Czu używane maseczki też tam sprzedają? 15:01, 27.11.2020
g16:15, 27.11.2020
Zmiana dnia dostawy towaru do lumpeksów jest powodem do napisania artykułu? Miejcie litość. Pani Krystyno, żal mi Pani. 16:15, 27.11.2020
pola13:37, 29.11.2020
w Gostyniu oprócz lumpeksów i sklepów monopolowych nie ma już nic....masakra 13:37, 29.11.2020
...15:31, 27.11.2020
2 3
Proszę pójść do KOPciuszka to nie jest duża sieć i towar zawsze jest prosto z hurtowni świeżutki, nie przebrany . 15:31, 27.11.2020
,,,.. 16:04, 27.11.2020
6 4
W London Look są jednak najlepsze ciuchy i tam zawsze świeży towar. W innych mówią, że nowe, wisi to co tydzień temu 👎 16:04, 27.11.2020