W przyszłym tygodniu radni Krobi będą musieli podjąć uchwałę o emisji obligacji na kwotę dwóch milionów złotych. Samorząd musi w ten sposób łatać budżet po zmianie przepisów podatkowych od siłowni wiatrowych. Skarbnik gminy zapewnia, że w związku z tą sytuacją wzrost zadłużenia gminy nie będzie znaczny.
O tym, że zmiana przepisów dotyczących odnawialnych źródłach energii wprowadzona w lipcu narazi samorząd na straty, informowaliśmy już w sierpniu. Rząd zmienił sposób opodatkowania konstrukcji wiatraków, co z kolei w przypadku Krobi oznacza znacznie mniejsze wpływy do budżetu. Co gorsza, prawo zadziała wstecz, więc farma wiatrowa działająca na tym terenie może złożyć korektę deklaracji podatkowej i zapewne z tego skorzysta. Chodzi o kwotę dwóch milionów wpłaconą do budżetu Krobi, którą trzeba będzie oddać. Powstanie więc dziura, którą samorząd musi pilnie łatać. Stąd decyzja o jak najszybszej emisji obligacji właśnie na kwotę dwóch milionów. - Mimo wysokiego poziom inwestycji w tym roku gmina była przygotowana, aby te zadania zrealizować, a jednocześnie nie zaciągać kredytów. Mało tego, w tym roku planowaliśmy spłatę kolejnych zobowiązań w wysokości ponad miliona złotych – wylicza Damian Walczak, skarbnik gminy Krobia.
W momencie emisji obligacji, a więc faktycznie zadłużenia gminy na taką kwotę, samorząd zapewnia, że dług gminy wzrośnie nieznacznie. - Mimo emisji obligacji spłacimy 1250 tysięcy złotych zobowiązań z lat wcześniejszych, więc wzrost poziomu zadłużenia nie będzie znaczny. Trzeba też dodać, że w ostatnich 6 latach poziom zadłużenia gminy spadł o około pięć milionów - dodaje Damian Walczak.
Znowu00:19, 23.09.2018
21 4
Masakra, co to wogole ma znaczyć znowu nas zadłużają 00:19, 23.09.2018
rys18:19, 10.10.2018
0 0
walczaka ktos pobil ma taka mine 18:19, 10.10.2018