Mają gest. W zamian za brudną wodę dadzą rekompensatę w rachunku

Nawet dwa miliony złotych ma do końca tego roku wydać Międzygminny Związek Wodociągów ze Strzelec Wielkich na wodociągowe inwestycje w gminie Pępowo. Najważniejsza z nich to budowa nowej hydroforni w Krzyżankach. Inwestycja oznacza utrudnienia dla mieszkańców, ale gmina zapowiada rekompensaty w opłatach za wodę.

Inwestycje wodociągowe prowadzone są w kilku miejscach na terenie gminy Pępowo. - W Wilkonicach powstają dwa potężne zbiorniki, każdy po 100 metrów sześciennych. Da to zapas wody i wyeliminuje zagrożenia w tym zakresie – mówi wójt Pępowa Stanisław Krysicki.

Kapitalny remont trwa też aktualnie w Krzyżankach. - Tam jest kluczowe dla gminy ujęcie wody i bez jego remontu byłyby zakłócenia w dostawie wody i u nas, i nawet w gminie Krobia. Będzie to jedna z najnowocześniejszych hydroforni w powiecie. Cieszę się z tego – dodaje włodarz Pępowa.

Inwestycje te są już odczuwalne dla wielu mieszkańców. Niestety w sposób negatywny. - Pojawia się w kranach woda w nie takiej jakości, jak powinna. To efekt prac. W tej chwili wiem, że przełączono Krzyżanki na Bukownicę. Z tego ujęcia woda popłynie do Skoraszewic. Zmaleje z tego powodu ciśnienie, ale woda będzie lepsza – mówi wójt. Taka sytuacja, jak zapewnia gmina, potrwać ma około trzech tygodni. - Za te niedogodności mieszkańcy mają uzyskać 50-procentowy rabat na wodę za ten okres modernizacji – dodaje wójt. Zdaniem Stanisława Krysickiego woda to sprawa kluczowa dla gminy. - Jeśli zamkniemy te ważne inwestycje wodne do końca tej kadencji, to będzie to ogromny sukces. Pozostało nam jeszcze do wykonania połączenie Sułkowic z Ludwinowem – dodaje wójt.