Nowe kamery miejskiego monitoringu mają pojawić się w krobskim parku po wakacjach. Co ciekawe, zamiast czternastu urządzeń rejestrujących obecnie sytuację w tej części miasta, po zmianach będzie ich trzynaście. Jak zapewniają jednak urzędnicy, nowy sprzęt będzie dużo skuteczniejszy.
O montażu nowych kamer w okolicach parku Jana Pawła II władze Krobi wspominały od dawna. Konieczna była jednak dokładna inwentaryzacja sprzętu, który pracuje obecnie i analiza jego wydajności. To już wykonano, dlatego teraz samorząd staje przed najważniejszym momentem realizacji, czyli zakupem. - Obecnie szacujemy dokładne koszty zadania, co jest niezbędne przy rozpoczęciu procedury o udzielenie zamówienia publicznego. Postępowanie o udzielenie zamówienia planujemy wstępnie na czerwiec, a zakończenie zadania do końca września – mówi Adam Sarbinowski z krobskiego Urzędu Miejskiego.
Rewolucja sprzętowa w systemie kamer parkowych przełoży się nie tylko na jakość sprzętu, ale też na ilość urządzeń, która wcale się nie zwiększy. - Obecnie jest tam 14 kamer, po modernizacji systemu planuje się 13. Mniejsza ilość wynika jednak z tego, że nowe kamery IP są bardziej funkcjonalne i dają lepszy obraz również po zmroku – dodaje Sarbinowski.
Obecnie w całej gminie (poza Krobią kamery są też w Pudliszkach) działa ponad 50 takich urządzeń. Część z nich to już kamery nowego typu. Krobia nie posiada jednak własnego centrum zarządzania monitoringiem. Rejestrowany obraz jest zabezpieczany na dyskach i archiwizowany. Wielokrotnie zapisy te, po policyjnej analizie, pozwalały na namierzanie sprawców przestępstw i wykroczeń.
mieszkanka16:07, 14.05.2018
0 0
czy są kamery czy ich nie ma w parku bądź na plantach nikt nie interweniuje. libecje alkoholowe krobskich meneli w biały dzień. jak wyjść z dziećmi na spacer. 16:07, 14.05.2018
Strażnik Texasu17:18, 14.05.2018
1 0
Proponuję dzwonić w takich sytuacjach na policję. Dopóki nie zaczniemy reagować na takie zachowania jako mieszkańcy, nic się nie zmieni. 17:18, 14.05.2018
Orwell 07:26, 15.05.2018
2 0
Zastanawia mnie, dlaczego ludzie tak bardzo chcą być obserwowani i kontrolowani? Bo te kamery nie tylko będą obserwowały tych, co piją po kontach i będą nadal pili, ale wszystkich obywateli. Czy to ma jakiś sens, normalnie jak u Orwella w książce "Rok 1984". 07:26, 15.05.2018
Do Orwella13:01, 15.05.2018
0 0
Monitoring pomóc ma w wykryciu sprawców różnych zdarzeń. Z tego co wiem to na bieżąco nikt nie obserwuje mieszkańców. Możesz mieć inne zdanie, ale ja akurat cieszę się monitoringu. Jak mi walnęli w samochód na parkingu na rynku to dzięki monitoringowi dowiedziałam się kto to zrobił. Gdyby nie kamery to pewnie pozostałby mi rachunek od lakiernika... 13:01, 15.05.2018