Dzieci będą mogły spać dłużej. Burmistrz wynegocjował przystanek

Przy drodze wojewódzkiej z Koszkowa do Studzianny stanie nowy przystanek autobusowy. Z prośbą o jego montaż zwróciła się mieszkanka, której dzieci dojeżdżają do szkoły w Borku Wlkp. Do tej pory kobieta każdego ranka odprowadzała dzieci na przystanek, który znajduje się blisko kilometr od ich domu.

Kilkadziesiąt lat temu na odcinku z Koszkowa do Studzianny znajdował się przystanek autobusowy, ale kiedy liczba pasażerów malała, został zlikwidowany. Pozostał tylko ten znajdujący się w centrum wsi. - Zgłosiła się do mnie pani, która ma dzieci w wieku szkolnym i przedszkolnym. Codziennie musi przechodzić poboczem ruchliwej drogi wojewódzkiej odcinek kilkuset metrów, aby odprowadzić swoje dzieci na przystanek autobusowy. Miała prośbę, czy nie podjąłbym starań o jego przywrócenie - tłumaczył Marek Rożek, burmistrz Borku Wlkp.

Gmina podjęła rozmowy z Wielkopolskim Oddziałem Dróg Wojewódzkich - Rejon Dróg Wojewódzkich w Kościanie. Negocjacje przyniosły pozytywny skutek. Przystanek stanie jednak tylko po jednej stronie drogi wojewódzkiej 437, a to oznacza, że w drodze powrotnej dzieci będą musiały dojechać do Studzianny i tam wysiąść z autobusu. - Plus jest taki, że dzieci rano będą mogły dłużej pospać, a po południu wrócą kilka minut później do domu - mówi Marek Rożek, burmistrz gminy Borek Wlkp. Zgodnie z umową Rejon Dróg Wojewódzkich przygotuje stosowną dokumentację, natomiast my zapewniamy wykonanie wysepki z tłucznia.